W sierpniu ubyło bezrobotnych w stosunku do lipca - podał Główny Urząd Statystyczny. Stopa bezrobocia pozostała jednak bez zmian - jak podaje GUS, wyniosła ona 6,1 proc., podobnie jak w lipcu.

Jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w sierpniu 1028 tys. wobec 1029,5 tys. w lipcu. To pierwszy wzrost od marca, kiedy rozpoczynał się kryzys. Wtedy mieliśmy 909 tys. bezrobotnych.

Jak podają ekonomiści banku Pekao, o 3 tys. spadła jednakże liczba pracujących w sektorze przedsiębiorstw, choć w porównaniu z poprzednimi miesiącami to i tak marginalny spadek.

Eksperci wskazują, że wzrost przeciętnego zatrudnienia to raczej wynik wydłużenia czasu pracy, jak i powroty pracowników z zasiłków i urlopów.

Na niewysokie bezrobocie wpływ miały na pewno sezonowe prace wakacyjne. Ważnym jest także, że do końca sierpnia wypłacano dodatek solidarnościowy, co zniechęcało do rejestracji jako bezrobotny.

Dodatek solidarnościowy to specjalne świadczenie wprowadzone w związku z koronawirusem. Może wnioskować o nie każdy, kto po 15 marca 2020 roku utracił pracę. Świadczenie wynosi 1400 zł miesięcznie i nie trzeba być zarejestrowanym jako bezrobotny, by je pobierać. Skorzystało z niego ponad 90 tys. osób. 

Minister pracy Marlena Maląg pod koniec sierpnia prognozowała, że stopa bezrobocia na koniec roku wyniesie około 7-8 proc.