Realizacja programu PiS "500 zł na dziecko" może wymagać "pewnego kwotowego" zwiększania deficytu budżetowego - przyznał kandydat PiS na ministra finansów Paweł Szałamacha.

Szałamacha zaznaczył, że 500 zł na dziecko to "sztandarowe zobowiązanie wobec wyborców". Odniósł się do kosztów jego wprowadzenia.

Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego oceniał, że ogólna kwota tego programu będzie wynosiła ok. 15,5 mld zł rocznie. My uważamy, że można sfinansować ten program z dodatkowych źródeł, które proponowaliśmy w naszym programie, czyli podatków sektorowych od banków i od supermarketów, lekko zwiększając wpływy z dywidend, powiększając ściągalność VAT-u, czy likwidując zakres wyłudzeń zwrotu VAT-u (... ). I być może także, jeżeli chodzi o pewne kwotowe zwiększenie deficytu, ale tak, żebyśmy byli po bezpiecznej stronie, jeśli chodzi o makrorównowagę budżetu - powiedział dziennikarzom w Poznaniu Szałamacha.

Powtórzył, że program "500 zł na dziecko" może zostać wprowadzony na wiosnę przyszłego roku. Zapowiadaliśmy w poprzednich tygodniach, że będzie to możliwe już na wiosnę przyszłego roku - powiedział.

Mówiąc o możliwym zwiększeniu deficytu wymienił kwotę 1-1,5 mld zł. Wcześniej na swoim profilu na Facebooku Szałamacha napisał, że podczas pierwszych tygodni MF skoncentruje się na realizacji priorytetowego punktu programu, czyli wsparcia rodzin, znanym jako 500 zł na dziecko.

Będzie to wymagało przygotowania poprawki do projektu budżetu na 2016, pozostawionego przez odchodzącą koalicję PO-PSL. Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego szacuje wpływ naszego programu prorodzinnego na minus 15,5 mld zł rocznie, natomiast technicznie niemożliwe jest wejście propozycji już od 1 stycznia, tak więc kwota w 2016 będzie niższa. Po stronie dochodowej pojawią się wpływy z podatków sektorowych (bankowy i od supermarketów) szacowane przez IE NBP na 10,3 mld zł. Przy nieznacznym zwiększeniu wpływów z dywidend o 0,75 mld, zwiększeniu deficytu o 1-1,5 mld zł i zmniejszeniu zakresu wyłudzeń zwrotu VAT przez tzw. karuzele Vatowskie, budżet na 2016 będzie realizował naszą sztandarową zapowiedź, jak i zachowa stabilność makroekonomiczną - czytamy.

(mal)