Ponowny proces Marka Szmita skazanego za zabójstwo Tomka Jaworskiego rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Szmit został już skazany za udział w tej głośnej, dokonanej przed trzema laty zbrodni.

Dostał wtedy 15 lat więzienia, gdy pozostali sprawcy otrzymali wyroki dożywocia. Sąd uznał wtedy, że musi zastosować wobec Szmita nadzwyczajne złagodzenie kary, dlatego że współpracował on z organami ścigania przy wyjaśnianiu tej zbrodni. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że przepis ten nie może być wobec Szmita zastosowany, bo nie zasługuje na złagodzenie kary ten, kto informacje swoje dawkuje i nie ujawnia wszystkiego. W ponownym procesie Szmitowi grozi więc dożywocie. Tomek Jaworski został bestialsko zamordowany w maju 1998 roku, kiedy razem ze swoimi kolegami z klasy świętował zdaną maturę. Monika Szymańska, Tomasz Kobus i Szmit porwali go wtedy z polanki w Parku Młocińskim, torturowali, w końcu zabili nożem zaś zwłoki spalili. Po procesie wywołującym duże zainteresowanie opinii publicznej wszyscy zostali uznani za winnych, główni sprawcy są już prawomocnie skazani na dożywocie. Wszyscy oni będą teraz świadkami w procesie Szmita. Jeszcze dzisiaj sąd chce przesłuchać Monikę Szymańską.

Foto: RMF FM

10:05