6 osób znalazło się w lawinie, która spadła ze zbocza Beskidu w Tatrach Zachodnich w stronę Zielonego Stawku. Na szczęście wszystkim udało się o własnych siłach wydostać spod zwałów śniegu.

Ucierpiały dwie turystki. Jedna z nich ma stłuczone okolice kręgosłupa, a druga zwichniętą nogę w kostce. Obie po przebadaniu zostały wypuszczone ze szpitala. 6 narciarzy, zjeżdżających z Kasprowego Wierchu, wjechało na wschodni stok Beskidu. Tam podcięli dość dużą lawinę, tzw. deskę. Spadli z nią ponad 200 metrów, zatrzymując się w okolicy Gienkowych Murów. Mieli jednak dużo szczęścia, bo wszystkim udało się utrzymać na powierzchni lawiny i o własnych siłach wydobyli się ze zwałów śniegu. Narciarze uprawiali na stokach Beskidu ski-alpinizm, czyli ekstremalne narciarstwo wysokogórskie. Obciążając masy śniegu podcięli lawinę, która porwała ich w dół. Zauważyli to pracownicy Polskich Kolei Linowych i to oni powiadomili TOPR.

21:30