Nartostrada na Gubałówce po prawie 70. latach może przestać istnieć. Spór o nią toczą przed sądem Polskie Koleje Linowe - właściciel kolejki - i były dyrektor TPN-u z rodziną.

Wojciech Gąsienica Byrcyn żąda usunięcia instalacji do zaśnieżania trasy, która bez jego zgody została przeprowadzona przez należące do niego działki. Chce też zakazu śnieżenia i używania ratraka, bo to niszczy jego pola. Koleje chcą ugody, ale do niej na razie daleko.

Zaproponowaliśmy panu Byrcynowi wymianę wszystkich jego działek na sąsiednie działki. Zaproponowaliśmy mu wykupienie tych działek za kwotę pięciokrotnie większą niż to podał w sądzie. Jak do tej pory pan Byrcyn mówi nie, bo nie. Racji obu stron wysłuchał reporter RMF Maciej Pałahicki, a sąd raz jeszcze wysłucha ich w maju: