3 miesiące temu do Kołobrzegu przyjechało z Niemiec 7 nowoczesnych szynobusów, czyli autobusów na szynach. Żaden z nich do tej pory nie wozi ludzi, bo PKP nie załatwiły formalności.

W sprawie drogich, ale bezużytecznych szynobusów do Kołobrzegu przyjechał dziś dyrektor Przewozów Regionalnych ze Szczecina. Obiecał, że wyjadą w trasę, ale kiedy, nie wiadomo. Potrzebne jest bowiem świadectwo dopuszczenia do ruchu, czyli swego rodzaju certyfikat.

Mimo tej wpadki kolejowy monopolista nie ma sobie nic do zarzucenia. Gdybyśmy kupowali drugą taką partię, to nasze doświadczenie byłoby większe i świadectwo dopuszczenia byłoby wydane wcześniej. Cóż każdy popełnia błędy .

Tylko jak długo?