​Wzrosty cen zaczynają spowalniać, przynajmniej w Europie. W Niemczech inflacja spadła, a miesiąc do miesiąca mieliśmy nawet do czynienia z obniżkami cen. Dobre dane płyną także z Hiszpanii. Czy podobne informacje czekają Polaków w środę?

Jak podał Federalny Urząd Statystyczny, inflacja w listopadzie w Niemczech wyniosła 10 proc. To mniej niż w październiku, gdy ceny rok do roku rosły w tempie 10,4 proc. Co więcej, miesiąc do miesiąca ceny spadły o 0,5 proc.

Wpływ na to miały przede wszystkim spadki cen energii i paliw, które od miesięcy napędzały inflację. Zresztą nie tylko w Niemczech, ale i w całej Europie.

Także odczyty z Hiszpanii wskazują na hamowanie inflacji. Tam kolejny miesiąc z rzędu ten wskaźnik spada. Jeszcze w wakacje był dwucyfrowy, a obecnie w listopadzie inflacja rdr była na poziomie 6,8 proc.

Wcześniej spadki odnotowywano także chociażby w Estonii czy w Czechach, choć w obu tych krajach wiązało się to z wprowadzeniem różnego rodzaju programów antyinflacyjnych, podobnych do tych, co obowiązują jeszcze w Polsce.

Szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde na razie jednak studzi emocje. Według niej szczyt inflacji w strefie euro może być jeszcze przed nami, gdyż sytuacja jest bardzo niepewna. Podkreśliła, że stopy procentowe będą jeszcze podnoszone.

Jaka inflacja w Polsce? GUS poda dane w środę

W Polsce dane o inflacji listopadowej poznamy jutro, w środę. Ekonomiści prognozują, że tym razem wskaźnik będzie na podobnym poziomie, co w październiku, czyli 17,9 proc. Wiążą to chociażby ze spadkami cen paliw, mniejszą dynamiką wzrostu cen gazu i umocnieniem złotego.

Są także bardziej optymistyczne prognozy. Ekonomiści mBanku uważają, że inflacja może spaść do 17,5 proc. 

Potencjalną dezinflację widać w kilku danych. Przede wszystkim od września notujemy spadki inflacji producenckiej (PPI) oraz spada liczba nowych kredytów hipotecznych. Dodatkowo znacząco spowolnił wzrost podaży pieniądza.

Według najnowszych danych GUS, oczekiwania inflacyjne w Polsce przesunęły się także w kierunku niższej inflacji.