Prawie sto rozpraw sądowych zostało odwołanych w Gdańsku. Wszystko z powodu braku policjantów, którzy konwojują do sądu groźnych przestępców. Kilkuset stróżów prawa z Trójmiasta ochrania szczyt ekonomiczny w Warszawie.

Przełożono między innymi proces studenta Politechniki, który zabił pracownika tej uczelni. Rozprawy odwoływane są zarówno w sądzie okręgowym i rejonowym. Policja nie czuje się winna. W komendzie wojewódzkiej powiedziano reporterowi RMF, że sądy były wcześniej informowane o tej trudnej sytuacji.

Z województwa wyjechało kilkuset policjantów, m.in. cały oddział prewencji. Kto w takim razie strzeże mieszkańców Trójmiasta? Nadkomisarz Gabriela Sikora powiedziała, że na ulice wyszli policjanci z działu kadr, finansowego i łączności: Potrafią się posługiwać środkami przymusu bezpośredniego, potrafią podjąć interwencję, potrafią również użyć broni. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie zapomnieli jak to się robi.