Trzecim w historii kosmicznym turystą będzie 58-letni biznesmen z USA Gregory Olsen. Zapłacił on 20 mln dolarów za tygodniowy pobyt w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Miłośnik kosmicznych podróży ma teraz rok na przygotowanie się do wyprawy.

Moja misja ma charakter naukowy - zastrzega Olsen. W kosmosie będzie prowadził doświadczenia nad tworzeniem kryształów oraz nad zastosowaniem kamer na podczerwień w astronomii.

Na Ziemi zbił prawdziwą fortunę na wynalazkach z obu tych dziedzin. Wcześniej w kosmos za własne pieniądze polecieli Amerykanin Dennis Tito oraz mieszkaniec Republiki Południowej Afryki, Mark Shuttleworth.

Rosjanom interes ten tak bardzo się spodobał, że zaproponowali amerykańskiej NASA, by misja astronautów na stacji trwała nie pół roku, jak teraz, ale cały rok. Dzięki temu w rakiecie transportowej znalazłyby się miejsca dla dwóch kosmicznych turystów.