Takiego wyczynu chce dokonać brytyjski podróżnik, sir Ranulph Fiennes. Ukończył już maratony na Falklandach, w Ameryce Płd. i Australii. Do Wielkiej Brytanii przyleciał po przebiegnięciu 42 kilometrów w Singapurze. Kilka godzin później rozpoczął bieg w Londynie.

Brytyjczyk, oprócz setek kilometrów ma także za sobą przeżyty w czerwiu tego roku zawał serca i założone bay-passy. Pieniądze zabrane od sponsorów, przekazane zostaną na cele charytatywne. Zasilą fundację, która zajmuje się walką z chorobami serca.

Jeszcze dziś wieczorem, sir Ranulph Finnes odleci do Afryki, by przed północą w Kairze rozpocząć szósty etap multimaratonu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Brytyjczyk zakończy swój rekordowy bieg w niedzielę w Nowym Jorku.

22:35