Nowy londyński wieżowiec nazywany "Walkie Talkie" został obwiniony o spowodowanie strat na jednym z zaparkowanych samochodów. Szklana elewacja budynku odbija promienie słoneczne, które roztopiły części Jaguara zaparkowanego na pobliskiej ulicy.

Martin Lindsay zaparkował swój samochód marki Jaguar na ulicy Eastcheap w Londynie w czwartkowe popołudnie. Gdy wrócił okazało się, że przechodzień fotografuje jego pojazd. Na nagraniu pokazanym przez BBC widać podtopioną ramę bocznego lusterka, klamki oraz plastikowe części nadwozia wzdłuż dachu.

Samochód został całkowicie zniszczony. Szkody oszacowano na tysiąc funtów - powiedział właściciel.

Szklana ściana wieżowca tworzy coś na kształt wklęsłego zwierciadła. Odbite w ten sposób promienie słońca, zniszczyły plastikowe części nadwozia Jaguara. By zapobiec dalszym incydentom, zarząd wieżowca zlecił zamkniecie kilku miejsc parkingowych, które o tej porze roku najbardziej narażone są na takie nadmierne promieniowanie. Właściciel budynku zgodził się także pokryć koszty naprawy zniszczonego Jaguara. 

Dwudziestosiedmiopiętrowy wieżowiec ma zostać oddany do użytku w przyszłym roku. Wygląda imponująco, ale jego architekci mają teraz poważny orzech do zgryzienia. Jak oświadczono - powody tego zjawiska zostaną dokładnie zbadane.

(abs)