Dzik adoptowany przez stado krów to nie tylko widok z niemieckiej łąki. Młodego dzika kilka miesięcy temu przygarnęło stado krów spod Szczecinka w Zachodniopomorskiem.

Według gospodarza, zwierzę na pastwisku pojawiło się w lecie. Dzik był wtedy jeszcze warchlakiem. Prawdopodobnie jego matka zginęła, a maluchem zaopiekowały się krowy.

Dziś można mówić o prawdziwej przyjaźni. Dzik całe dnie spędza ze swoją krowią rodziną. Szaleje z nimi na pastwisku, zaczepia i zachęca do zabawy. Na noc wraca ze stadem... do obory, gdzie śpi razem z krowami. Te wyraźnie go akceptują, liżą dzika i traktują jak cielaka.

Dzik i jego krowia rodzina mieszkają na pastwisku w Marcelinie pod Szczecinkiem.