​Koszulę wykonaną ze złota sprawił sobie biznesmen z Pune w Indiach. Warta jest 12,7 miliona rupii (prawie 220 tys. dolarów) i waży blisko 3,5 kilograma. Mężczyzna nie jest jednak w swoim kraju wyjątkiem. Lokalni politycy i biznesmeni są znani z zamiłowania do złota i biżuterii.

Datta Phuge, mąż działaczki rządzącej Partii Kongresowej, zwrócił na siebie uwagę, pojawiając się publicznie w lśniącej niczym zbroja koszuli ze złota. Oprócz niej dźwiga jednak na sobie dodatkowo blisko 4 kilogramy cennego kruszcu. Nosi dwie wielkie bransolety, kilka naszyjników i pierścienie niemal na każdym palcu.

Według miejscowego jubilera koszulę wykonało dla niego 15 złotników z Bengalu. Tworzyli ją przez dwa tygodnie, pracując po 16 godzin.

Politycy i biznesmeni uwielbiają przepych

Lokalne portale przyznają, że w stanie Maharasztra zamiłowanie polityków do biżuterii jest dobrze znane. Wcześniej z upodobania do złota zasłynął zmarły w zeszłym roku Ramesh Hiraman Wanjale. Nosił jednak na sobie zaledwie 2 kilogramy kruszcu. Znacznie solidniejszą pracę musi wykonywać 30-letni biznesmen i członek Partii Kongresowej Samrat Moze, występujący w ozdobach ważących 8,5 kilograma o wartości ok. 440 tys. dolarów.

Moze bez zahamowań twierdzi, że zamiłowanie do biżuterii odziedziczył po przodkach. Nosi ją od dzieciństwa, ojciec obdarowywał go złotymi łańcuchami już w czasach szkolnych. Nosiłem je z dumą. Mówiono mi, że od najdawniejszych pokoleń członkowie mojej rodziny nosili złote ozdoby w podobny sposób - powiedział.