Nowa gwiazda wśród zdrowych sposobów odżywiania? Dieta nordycka podbija świat nauki i... talerze. Badania wskazują, że może pomóc schudnąć, obniżyć cholesterol i ciśnienie krwi, a nawet zmniejszyć ryzyko zawału serca. Co kryje się za tym chłodnym, północnym menu? Sprawdzamy, co warto włożyć do koszyka, by zadbać o serce i sylwetkę.

  • Dieta nordycka stawia na lokalne, sezonowe składniki: pełne ziarna, ryby morskie, olej rzepakowy i warzywa odporne na zimno.
  • To bomba kwasów omega-3, błonnika oraz przeciwutleniaczy z jagód, które wspierają zdrowie serca i regulują ciśnienie krwi.
  • Ogranicza cukier, sól, alkohol i przetworzone produkty, co pomaga schudnąć i poprawić parametry zdrowotne.

Nowy trend: Skandynawska prostota kontra przetworzone jedzenie

Gdy myślimy o diecie korzystnej dla serca, na myśl przychodzi zwykle śródziemnomorska oliwa, pomidory i ryby. Tymczasem coraz głośniej mówi się o nordyckiej alternatywie - inspirowanej tradycyjną kuchnią Danii, Finlandii, Islandii, Norwegii i Szwecji. To właśnie tam, w krainie śniegu, lasów i łososia, powstał sposób odżywiania, który - jak pokazują badania - może znacząco poprawić zdrowie układu krążenia.

Dieta nordycka stawia na lokalne, sezonowe składniki i pełnowartościowe produkty. To wyraźny kontrast wobec amerykańskiej diety, w której aż 70 proc. kalorii pochodzi z produktów ultraprzetworzonych.

Co ląduje na nordyckim talerzu?

Podstawą nordyckiego menu są pełne ziarna zbóż, takie jak owies, jęczmień czy żyto. To właśnie one zapewniają uczucie sytości, stabilizują poziom cukru we krwi i pomagają ograniczyć apetyt. 

W jadłospisie nie brakuje też ryb morskich - łososia, śledzia, makreli, sardynki - które serwuje się dwa, trzy razy w tygodniu. To prawdziwa bomba kwasów omega-3, korzystnych dla serca.

W przeciwieństwie do południowej oliwy z oliwek, na północy króluje olej rzepakowy (canola) - bogaty w jednonienasycone tłuszcze i roślinny kwas omega-3 (ALA). To właśnie te tłuszcze pomagają obniżyć poziom "złego" cholesterolu i wspierają zdrowie serca.

Nordyckie menu to także niskotłuszczowe produkty mleczne (jogurty, kefiry), umiarkowana ilość jaj oraz drobiu. Czerwone mięso i produkty przetworzone pojawiają się tu rzadko.

Warzywa i jagody – nordycka superżywność

Zimny klimat sprzyja uprawie warzyw odpornych na niskie temperatury. Brukiew, marchew, pasternak, kapusta i kalafior - to właśnie one królują na północnych stołach. Są pełne błonnika i składników, które pomagają obniżać cholesterol oraz ciśnienie krwi. 

Nie można też zapomnieć o jagodach: borówki, truskawki, żurawiny i borówki brusznice. Te małe owoce to prawdziwe bomby przeciwutleniaczy, zwłaszcza antocyjanów, które wspierają elastyczność naczyń krwionośnych i mogą obniżać ciśnienie tętnicze.

Mniej cukru, mniej soli, zero zbędnych kalorii

Jednym z filarów diety nordyckiej jest ograniczenie alkoholu, cukru i soli. Unika się tu wysoko przetworzonych przekąsek, tłuszczów nasyconych i mięs bogatych w cholesterol. Dzięki temu, jak pokazują badania, łatwiej zapanować nad wagą i poprawić parametry zdrowotne. 

W jednym z badań osoby stosujące dietę nordycką przez zaledwie sześć tygodni straciły 4 proc. masy ciała - to znacznie więcej niż osoby na klasycznej zachodniej diecie. Kolejne badania pokazują, że po pół roku na tym menu można schudnąć nawet 4,5 kg - trzykrotnie więcej niż w grupie kontrolnej.

Więcej niż tylko odchudzanie: dieta, która chroni serce

Dieta nordycka to nie tylko sposób na utratę kilogramów. Jak pokazuje analiza z 2022 roku, jej stosowanie pomaga również obniżyć poziom cholesterolu i cukru we krwi - i to niezależnie od utraty masy ciała.  

Kolejne analizy sugerują, że nordycki styl odżywiania może obniżać ciśnienie krwi oraz ograniczać stany zapalne w organizmie. Przegląd z 2023 roku wykazał nawet, że dieta ta może obniżać ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych.

Dieta nordycka to nie tylko modny trend. To styl życia, który może pomóc zadbać o serce, sylwetkę i dobre samopoczucie - bez względu na to, czy mieszkamy w Helsinkach, Sztokholmie, czy Krakowie.