Z wyliczeń "Faktu" wynika, że 2014 rok będzie trudny. Czekają nas podwyżki wódki i papierosów, ale paliwo ma stanieć. Zapraszamy do przeglądu wtorkowej prasy.

Głodowe podwyżki emerytur i rent. Większy VAT na wszystko. Droższa wódka i papierosy. Tańsza za to benzyna. I wakacje za granicą. "Fakt" sprawdził, co nas czeka w rozpoczynającym się roku.

Z wyliczeń dziennika wychodzi, że 2014 rok będzie trudnym rokiem. Najbardziej dotkliwy dla wszystkich Polaków będzie wyższy podatek VAT, który dokuczy nam jeszcze przez trzy lata. Rząd miał wprowadzić podwyżkę VAT-u tylko na określony czas i miał ją znieść. Wycofał się jednak z tego pomysłu.

Sytuacji nie poprawia również fakt, że w tym roku znikają kredyty hipoteczne bez wkładu własnego. Żeby dostać z banku pieniądze, trzeba będzie dołożyć co najmniej 5 proc. wartości mieszkania czy domu. I nie otrzymamy już kredytu na dłużnej niż 35 lat.

We wtorkowym wydaniu "Fakt" są także informacje o wyrodnym bracie, który oszukiwał własną siostrę. Wiktor K. z Braniewa od kilku miesięcy okradał swoją siostrę, która wyjechała za granice. Kiedy po powrocie kobieta stwierdziła braki biżuterii, wezwała policjantów, a ci zatrzymali wyrodnego brata. Wiktor K. skradzione przedmioty sprzedał w lombardzie, a za uzyskane pieniądze spłacił karciane długi.

"Gazeta Wyborcza"

Gminy szukają mieszkańców, którzy ukrywają się przed opłatą śmieciową. W Warszawie próbuje jej uniknąć aż kilkaset tysięcy osób

Mam na osiedlu przynajmniej 650 osób, ale do płacenia za śmieci zgłosiło się o ponad 100 mniej – mówi pan Artur, administrator z warszawskiej dzielnicy Białołęka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Przy zbieraniu informacji koniecznych do wyliczenia opłaty za budynki zdarzały się przedziwne sytuacje. Dostałem oświadczenie, że w mieszkaniu śmieci produkuje tylko jedna osoba. A pod spodem podpisy dwóch. Niektóre przypadki oszustw wychodzą po czasie. Kiedyś odciąłem wodę w mieszkaniu – za długi. Dzwoni facet z awanturą, że małe dzieci mieszkają, rodzina czteroosobowa, co ja wyprawiam. Zaglądam do dokumentów – do śmieci zgłoszona jedna osoba. Albo właściciel, który wynajął mieszkanie siedmiu studentom, ale zgłosił jedną osobę i tylko za tę jedną opłacał rachunki. Potem był zaskoczony, że musiał dopłacić 3 tys. zł za wodę – opowiada administrator.

Z wyliczeń "Gazety Wyborczej" wynika, że w Warszawie mieszka 1,53 mln ludzi. Jednak według deklaracji śmieciowych brakuje ok. 500 tys. ludzi.

We wtorkowej "Wyborczej" jest także rozmowa o gender. To program równouprawnienia, a nie program przerabiania chłopców na dziewczynki. Edukacja seksualna powinna być dostosowana do polskiej mentalności, zgodna z życzeniami rodziców - mówi Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania w rozmowie z dziennikiem.

"Polska Gazeta Codziennie"

Producenci polskich szynek są zaniepokojeni informacją, że od września sprzedaż ich wyrobów stanie się nielegalna. Brukselscy urzędnicy od tego miesiąca bowiem zakazują stosowania dotychczasowych metod wędzenia. Choć nasz rząd wiedział o tym już od 2011 r., nic w tej sprawie nie zrobił - pisze "Polska Gazeta Codziennie".

Unia Europejska uznała, że w wędlinach wędzonych tradycyjnymi metodami jest za dużo substancji smolistych. I choć wyroby te są chlubą polskiego stołu i są promowane w kraju i za granicą przez Ministerstwo Rolnictwa, to polscy producenci będą musieli pozamykać swoje firmy. Wędzenie szynek przy użyciu drewna stanie się praktycznie niemożliwe - pisze "PGC".

We wtorkowym wydaniu "Polska Gazeta Codziennie" są także informacje na temat samolotów, jakimi będą latały najważniejsze osoby w Polsce. Ministerstwo Obrony Narodowej wydzierżawiło od LOT-u na lata 2014–2017 samoloty Embraer na potrzeby premiera i prezydenta Polski. Dzierżawa będzie kosztowała MON 140 mln zł. Tymczasem, jak zauważają eksperci ds. lotniczych, maszyny te nadal nie spełniają wielu wymagań, m.in. nie mają cyberochrony i nie współpracują z samolotami.