"Putin nie jest człowiekiem o zrównoważonej psychice i systemie myślenia, który byłby dostępny dla innych. Trzeba zrozumieć, że Putin jest odrębną osobowością" - mówiła w Rozmowie w południe w RMF FM Krystyna Kurczab-Redlich, dziennikarka i kremlinolożka. "On nigdy nie uznał rozpadu Związku Radzieckiego. Dorosły Putin nigdy nie wyrósł z małego Wowy. A mały Wowa wyrósł w Związku Radzieckim, który kochał i który był dla niego absolutną doskonałością" - podkreśliła.

Stwierdziła także, że Putin nie dopuszcza do siebie myśli o porażce, ale boi się jej od urodzenia. To jest człowiek, który walczy z tygrysem, jeśli ten tygrys jest na środkach nasennych. Putina przestraszyć nie można, bo nikt mu w tej chwili nie powie w jak fatalnej sytuacji jest armia rosyjska. Ludzie boją się Putina, boją się powiedzieć mu prawdę - mówiła  rozmówczyni Krzysztofa Berendy.  

On nie korzysta z internetu, nie ma żadnego dostępu - z własnej woli - do innych informacji niż te, które są mu dostarczane. Żyje więc w świecie zamkniętym, w świecie własnej wyobraźni, w rzeczywistości, która nie istnieje. W tej rzeczywistości okropna armia nazistowska ukraińska ośmiela się przeciwstawiać wspaniałej armii rosyjskiej - powiedziała Krystyna Kurczab-Redlich.

Kurczab-Redlich: Putin sobie wymyślił, że będzie zbawcą narodu

Putin sobie wymyślił, że będzie zbawcą narodu, że on scali dawne ziemie w jednych, starych granicach. Od kiedy pamiętam Putina, on zawsze mówił, że takie republiki jak Ukraina, Litwa, Łotwa, Estonia nie mają prawa domagać się niepodległości - podkreślała Krystyna Kurczab-Redlich w internetowej części Rozmowy w południe w RMF FM.

Wieloletnia korespondentka w Moskwie odpowiedziała też na pytanie, czy Putin może chcieć zaatakować Polskę. Gdy zaglądam na portal pravda.ru, to jak mam kręcone włosy, tak mi się prostują i stają dęba, bo Polacy są tam tym nazistowskim narodem, który zawsze stał w opozycji do Rosji chcącej go wyzwalać - mówiła Kurczab-Redlich.