Termin zaczął biec. Już wczoraj wieczorem. Ledwo Senat uchwalił ustawę, a stało się to po 18.30, nowa regulacja już trafiła do prezydenta. Szef jego kancelarii zapowiada - ustawa zostanie podpisana, a następnie skierowana do Trybunału Konstytucyjnego.

Władysław Stasiak już zadeklarował - prezydencki odpis to kwestia najbliższych dni. Lech Kaczyński nie będzie czekał do upływu ustawowego terminu 21 dni. A ten termin dla ustawy hazardowej już biegnie.

Scenariusz jest więc następujący. Lech Kaczyński ma się zapoznać z regulacją. Podpisać, a następnie skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego. Na tym jednak nie koniec. Jak ujawnił minister Stasiak - prezydent już myśli o poprawkach do ustawy.

Jeśli chodzi o wątpliwości Lecha Kaczyńskiego, szef jego kancelarii wymienia między innymi tryb wprowadzania nową ustawą zmian w kodeksach, nieprecyzyjną terminologię. Nie wyklucza też, że nowa ustawa może ograniczyć wolność gospodarczą.