Emocji nie brakowało, a gole sypały się jak z rękawa. To był pasjonujący wieczór z Ligą Mistrzów. Bramkę dla Interu zdobył Piotr Zieliński, a Arsenal pokonał Bayern w meczu na szczycie i usadowił się w fotelu lidera. Koszmarną serię notuje Liverpool.
- Arsenal Londyn pokonał Bayern Monachium 3:1 w hicie Ligi Mistrzów i prowadzi w grupie z kompletem pięciu zwycięstw.
- Inter Mediolan, dotychczas niepokonany, uległ Atletico Madryt 1:2; gola dla Interu zdobył Piotr Zieliński.
- Kylian Mbappe strzelił cztery bramki dla Realu Madryt w meczu z Olympiakosem (4:3), a jego hat-trick był drugim najszybszym w historii Ligi Mistrzów.
- PSG awansowało na drugie miejsce po wygranej 5:3 z Tottenhamem; trzy gole dla paryżan zdobył Vitinha.
- Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.
Na Emirates Stadium w Londynie ponad 60 tys. widzów było świadkami znakomitego spektaklu. W 22. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego holenderski obrońca "Kanonierów" Jurrien Timber ubiegł bramkarza gości Manuela Neuera, kierując głową piłkę do siatki.
Gospodarze mieli szansę podwyższyć prowadzenie, ale w 32. minucie natrafili na kontrę gości. Mistrzowską akcję rozpoczął Joshua Kimmich, przerzucił piłkę nad obrońcami Arsenalu do Serge'a Gnabry'ego, a ten precyzyjnie wyłożył ją Lennartowi Karlowi. 17-latek, zastępujący w składzie Bayernu zawieszonego za kartki Luisa Diaza, nie zmarnował szansy. W ten sposób "Kanonierzy" stracili pierwszego gola w bieżącej edycji Champions League.
W drugiej połowie gospodarze zdominowali mistrzów Niemiec, a bramki zdobyli Noni Madueke (69.) i Brazylijczyk Gabriel Martinelli (76.).
Był to niewątpliwie hit 5. kolejki. Oba kluby prowadzą w swoich ligach i mają duże szanse na wywalczenie tytułów w kraju. Arsenal przerwał znakomitą serię Bayernu, który wygrał wszystkie mecze o stawkę od początku sezonu z wyjątkiem jednego, zremisowanego w Bundeslidze z Unionem Berlin 8 listopada 2:2.
Oprócz Arsenalu i Bayernu jedyną drużyną z kompletem punktów przed tą kolejka był Inter. W środę zespół z Mediolanu przegrał jednak w Madrycie z Atletico. Gospodarze prowadzili od 9. minuty po trafieniu Argentyńczyka Juliana Alvareza. Wyrównał Zieliński w 54. minucie (jego pierwszy gol w tej edycji, ósmy w karierze), ale w doliczonym czasie gry (90+3.) trzy punkty zapewnił drużynie z Madrytu Urugwajczyk Jose Maria Gimenez.


