Tak wysokiego transferu w historii zimowego okienka w Serie A dotąd nie było. Obchodzący w piątek 22. urodziny napastnik Dusan Vlahović przeszedł z Fiorentiny do Juventusu za 70 milionów euro.

Dotychczas najdroższym piłkarzem Serie A, który zmienił barwy w połowie sezonu, był Brazylijczyk Lucas Paqueta, pozyskany w 2019 roku przez AC Milan za 38 milionów euro.

Suma, jaką zgodził się wyłożyć z Vlahovicia Juventus, jest jednocześnie najwyższą w obecnym okienku transferowym w całej Europie. 

Serbski piłkarz zdobył od początku poprzedniego sezonu łącznie 38 bramek w Serie A. Ma wzmocnić siłę ataku "Juve", osłabioną po odejściu w ubiegłym roku Cristiano Ronaldo do Manchesteru United.

Drużyna z Turynu zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli włoskiej Serie A, ze stratą 11 punktów do prowadzącego Interu Mediolan, który ma jeden mecz zaległy. Celem minimum jest miejsce w pierwszej czwórce, gwarantujące udział w Lidze Mistrzów, rozgrywkach, których "Stara Dama" nie opuściła od 2012 roku. 

Vlahović jest współliderem klasyfikacji strzelców Serie A w obecnym sezonie. Strzelił dotychczas 17 goli, podobnie jak Ciro Immobile z Lazio Rzym. W poprzednim sezonie włoskiej ekstraklasy Serb zdobył 21 bramek. 

Jego odejście z Fiorentiny już od pewnego czasu wydawało się nieuniknione. Jesienią ubiegłego roku informowano, że napastnik odrzucił oferty przedłużenia umowy, wygasającej w czerwcu 2023 roku. 

Niedawno klub z Florencji sprowadził Krzysztofa Piątka z Herthy Berlin.