Ameryka Południowa chce organizować mundial w 2030 r.

O "uszanowanie jubileuszu stulecia" zaapelowały do FIFA Argentyna, Urugwaj, Chile i Paragwaj, zgłaszając chęć wspólnego zorganizowania mundialu w 2030 r. 

Jesteśmy przekonani, że FIFA ma obowiązek uszanowania pamięci tych, którzy zorganizowali pierwszy mundial - oświadczył szef Południowoamerykańskiej Konfederacji Piłkarskiej (CONMEBOL) Alejandro Dominguez podczas ceremonii przedstawienia wspólnej kandydatury w siedzibie argentyńskiej federacji w miejscowości Ezeiza koło Buenos Aires.

Ideę wspólnej kandydatury poparł prezydent Argentyny Alberto Fernandez, który zaproponował nawet jej rozszerzenie.

Reprezentacja Argentyny przywiozła z powrotem Puchar Świata na nasz kontynent i byłoby wielką radością, gdyby po 100 latach Puchar Świata powrócił tam, gdzie wszystko się zaczęło: do Ameryki Południowej - napisał prezydent Fernandez na Twitterze.

To kandydatura całego kontynentu. Z tego powodu zamierzam zaproponować, aby nasz bratni kraj Boliwia był częścią tego marzenia - dodał Fernandez.

W Ameryce Południowej rozegrano dotychczas pięć mundiali: w 1930 roku w Urugwaju, w 1950 w Brazylii, w 1962 w Chile, w 1978 w Argentynie oraz w 2014 ponownie w Brazylii. I tyko w tej ostatniej imprezie zwyciężyła drużyna spoza tego kontynentu - wygrali wówczas Niemcy, którzy w finale pokonali Argentynę.

O prawa gospodarza mistrzostw świata w 2030 roku chcą ubiegać się Hiszpania i Portugalia, które w październiku ubiegłego roku włączyły do swojego projektu także Ukrainę. Inną wspólną kandydaturę rozważają Grecja, Egipt i Arabia Saudyjska.

Ubiegłoroczne mistrzostwa świata odbyły się w listopadzie i grudniu w Katarze, gdzie swój trzeci tytuł mistrzowski wywalczyła Argentyna. W 2026 roku mundial zorganizują USA, Kanada i Meksyk, po raz pierwszy z udziałem aż 48 drużyn.