Wszystkie kluby występujące w tym sezonie w LOTTO Ekstraklasie otrzymały licencje na kolejną edycję rozgrywek - poinformował Polski Związek Piłki Nożnej. W przypadku dziewięciu z nich nie stwierdzono żadnych uchybień, kilka - w tym Legia Warszawa i Wisła Kraków - dostało licencję z nadzorem finansowym.

We wtorek odbyło się posiedzenie Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, która rozpatrywała wnioski klubów o przyznanie licencji na występy w rozgrywkach Ekstraklasy i rozgrywkach UEFA w sezonie 2019/20. Na razie nie rozpatrywano spraw beniaminków, czyli Rakowa Częstochowa i ŁKS-u Łódź.

Licencje bez zastrzeżeń - zarówno na udział w rozgrywkach Ekstraklasy, jak i rozgrywkach UEFA - Komisja postanowiła przyznać: Arce Gdynia, Cracovii, Górnikowi Zabrze, Jagiellonii Białystok, Koronie Kielce, Lechowi Poznań, Lechii Gdańsk, Piastowi Gliwice i Zagłębiu Lubin. W przypadku tych klubów nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w dokumentacji licencyjnej.

Pogoń Szczecin i Wisła Płock otrzymały licencje z nadzorem infrastrukturalnym, a Legia Warszawa, Śląsk Wrocław i Wisła Kraków - z nadzorem finansowym. W przypadku Miedzi Legnica licencja jest z nadzorem finansowym i infrastrukturalnym.

Obecność Legii w gronie klubów z nadzorem finansowym może być - jak zauważa Onet - zaskoczeniem.

Pewnie niewielu przypuszczało, że Legia tak jak Wisła, którą pół roku temu cudem uratowano przed upadkiem, będzie miała nadzór finansowy. Jeszcze w sezonie 2016/2017 klub występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W kolejnych dwóch nie zdołał się zakwalifikować nawet do fazy grupowej Ligi Europy, co przy obecnym budżecie odbiło się na jego finansach - komentuje portal.

Zagłębie Sosnowiec otrzymało z kolei licencję z nadzorem finansowym i infrastrukturalnym, a także sankcję regulaminową w postaci obowiązku zapłaty 5 tysięcy złotych za naruszenie kryterium F.01 Podręcznika Licencyjnego.

W tej chwili wiadomo już jednak, że sosnowiczanie nie utrzymają się w tym sezonie w Ekstraklasie i w przyszłym będą występować w pierwszej lidze. Na razie nie wiadomo natomiast, kto będzie drugim spadkowiczem.