Aleksandra Mirosław (6,55 s) zdobyła brązowy medal mistrzostw świata we wspinaczce sportowej na czas w Bernie, pokonując Aleksandrę Kałucką (8,07 s). Wygrała Indonezyjka Desak Made Dewi (6,49 s) uzyskując kwalifikację olimpijską do igrzysk Paryż 2024 , podobnie jak druga Amerykana Emma Hunt (6,67 s).

Mirosław, rekordzistka świata (6,25 s) i czwarta zawodniczka igrzysk w Tokio w kombinacji (za rok w Paryżu każda z konkurencji wspinaczkowych będzie już osobno nagradzana medalami) deklasowała rywalki w kwalifikacjach i fazie finałowej. W półfinale z Hunt popełniła jednak błąd już na trzecim stopniu i nie ukończyła rywalizacji.

Kałucka prowadziła w półfinale z Desak Made Rita Kusuma Dewi, ale również nie ustrzegła się błędu w końcówce i ostatecznie przegrała, uzyskując 7,40 s, podczas gdy rywalka miała 6,48 s.

Polki, zajmujące czołowe miejsca w rankingu PŚ 2023 i w rankingu IFSC, zebrały podwójną liczbę punktów za swoje występy w Bernie i nadal mają duże szanse uzyskania kwalifikacji do IO Paryż 2024.

Do półfinałów biało-czerwone spisywały się bardzo dobrze. W 1/8 finału Mirosław pokonała Chinkę Di Niu uzyskując 6,41, trzecia w kwalifikacjach Aleksandra Kałucka (6,70 s) wyprzedziła Indonezyjkę Nurul Iquamach, zaś Patrycja Chudziak okazała się lepsza (7,18 s) od Francuzki Capucine Viglione.

Odpadła natomiast niespodziewanie broniąca tytułu i liderka PŚ 2023 Natalia Kałucka (piąta w eliminacjach), która przegrała z Chinką Yafei Zhou popełniając błąd na trzecim stopniu i nie kończąc biegu.

W ćwierćfinale Mirosław wspinała sie jeszcze szybciej (6,38 s) i wygrała z Hiszpanką Leslie Adraina Romero Perez (7,18 s). Aleksandra Kałucka pobiegła równym rytmem i miała lepszy czas (6,58 s) od faworyzowanej Indonezyjki Rajiah Sallsabillah (7,72 s), trzeciej w rankingu PŚ, która popełniła błąd. Chudziak (7,14 s) przegrała natomiast z Desak Made Dewi (6,64 s), ale jej udział w najlepszej ósemce MŚ należy traktować jako wartościowy wynik. Chudziak została sklasyfikowana na 6. miejscu, Natalia Kałucka na 9., a Anna Brożek (nie zakwalifikowała się do finału) na 23.

Wśród mężczyzn triumfował niespodziewanie Włoch Mateo Zurloni, 16. zawodnik światowego rankingu. Złoto zdobył bez walki, bowiem rywal - Chińczyk Jinbao Long popełnił falstart, co oznacza dyskwalifikację. Obydwaj finaliści zdobyli jednak kwalifikacje olimpijskie. Brąz wywalczył Indonezyjczyk Rahmad Adi Mulyono.

Sensacją było odpadnięcie już w 1/8 finału lidera światowego rankingu i rekordzisty świata (4,90) Indonezyjczyka Veddricka Leonardo, który wygrał eliminacje w Bernie. W 1/8 finału popełnił błąd i przegrał z Hiszpanem Erikiem Noya Cardonem. Polacy Marcin Dzieński i Hubert Przytuła nie przebrnęli eliminacji i zostali sklasyfikowani odpowiednio na 24. i 55. miejscu.