Wielkie transfery, przynajmniej jeśli chodzi o ich ilość, to przyszłość AC Milanu - można by wnioskować z lektury specjalistycznych portali zajmujących się futbolem. Skauci włoskiego klubu mają na oku sporą grupę piłkarzy, także polskich.

Podobno Milan jest zainteresowany pozyskaniem Javiera Pastore. Ofensywny pomocnik PSG stracił ostatnio miejsce w podstawowym składzie drużyny z Paryża i być może zdecyduje się na powrót na Półwysep Apeniński (wcześniej grał w Napoli). 23-latek mógłby kosztować nawet ponad 20 milionów euro, więc Milan miałby dołożyć jeszcze obrońcę Ignazio Abate. Włosi myślą także o defensywie. Bramkarz Christian Abbiati ma już 35 lat i przydałby mu się zmiennik. Wybór padł podobno na Diego Benaglio. Szwajcar z VfL Wolfsburg może kosztować koło siedmiu milionów euro. Mówi się, że być może golkiper będzie chciał zmienić otoczenie, bowiem "Wilki" spisują się w Bundeslidze bardzo słabo. Do tej pory drużyna Wolfsburga wygrała jedynie cztery spotkania.

Benaglio wystąpił w tym sezonie we wszystkich meczach. Dwukrotnie udało mu się zachować czyste konto. W gronie potencjalnych graczy Milanu wymienia się także innego Szwajcara - Granita Xhakę z Borussi Moenchengladbach. Według dziennikarzy, przedstawiciele Milanu obserwują 20-latka już od dłuższego czasu i są pod dużym wrażeniem jego umiejętności. W wyścigu o podpis środkowego pomocnika, będą musieli się jednak zmierzyć z rzymskim Lazio. Koszt? Około 15 milionów euro. Xhaka gra w Niemczech zaledwie od pół roku. Wcześniej bronił barw FC Basel. Skauci Milanu przyglądają się także mniej popularnym rynkom. Jeden z nich był ostatnio na meczu Polonii Warszawa z Górnikiem Zabrze. Do notesu trafiły nazwiska Pawła Wszołka, Łukasza Teodorczyka i Arkadiusza Milika. Nie jest tajemnicą, że Milan szuka oszczędności i szuka wzmocnień w nieco tańszych piłkarsko regionach świata. Pytanie tylko za co działacze "rossoneri" kupią nowych piłkarzy - choćby tych kilu wymienianych ostatnio w prasowych spekulacjach. Jeśli są one prawdziwe będzie trzeba kogoś sprzedać. Pytanie kogo, bo jedynym zbierającym ostatnio pochwały piłkarzem Milanu jest napastnik Stephan El Shaarawy. Tak młodego reprezentanta Włoch pochodzącego z Egiptu pochwalił ostatnio Andrij Szewczenko: Stephan wie, jak poruszać się bo boisku. Potrafi również grać w defensywie. On jest jeszcze bardzo młody, ale jeśli nadal będzie prezentował się tak dobrze, może zostać prawdziwym mistrzem. Będzie kluczowym zawodnikiem Milanu i drużyny narodowej.