UEFA namawia krajowe federacje piłkarskie, aby te zwróciły się do swoich rządów o złagodzenie przepisów dotyczących kwarantanny. Chodzi o wyłączenie z tego obowiązku drużyn przyjeżdżających na mecze w rozgrywkach pucharowych i drużyn narodowych.

W dniach 3-8 września zaplanowane są mecz Ligi Narodów, w których udział weźmie 55 reprezentacji.

"Biorąc pod uwagę fakt, że piłkarze i tak są regularnie badani na obecność koronawirusa, to zdjęcie z nich obowiązku kwarantanny nie stanowi zagrożenia dla zdrowia publicznego" - uważa UEFA, która jako jedyna z sześciu kontynentalnych federacji nie odwołała wrześniowych spotkań.

Jeżeli natomiast sytuacja epidemiologiczna w jakimś kraju będzie trudna, to mecze mogą być rozgrywane na neutralnych obiektach.

Już wcześniej natomiast UEFA zapowiedziała, że klub, który nie poinformuje jej o restrykcjach w zagranicznym podróżowaniu obowiązujących w jego kraju, zostanie ukarany walkowerem, jeśli z ich powodu nie będzie mógł się odbyć mecz kwalifikacji piłkarskiej Ligi Mistrzów lub Ligi Europy.

Przed losowaniem każdego etapu rywalizacji UEFA będzie publikowała listę znanych jej restrykcji w podróżowaniu między krajami. Kluby najpóźniej 48 godzin przed losowaniem muszą poinformować o ewentualnych innych obowiązujących obostrzeniach.

UEFA przekazała także, że klub-gospodarz, który zostanie skojarzony z drużyną niemogącą do niego przyjechać, będzie zobowiązany do znalezienia odpowiedniego obiektu na neutralnym terenie. Jeśli tego nie zrobi, zostanie ukarany walkowerem.

Runda wstępna Ligi Mistrzów rozpoczęła się 8 sierpnia, a koronawirus uniemożliwił wyłonienie jej zwycięzcy na boisku. Z powodu zbyt późno wykrytych zakażeń walkowerem ukarany został mistrz Kosowa KF Drita i z Legią Warszawa w 1. rundzie eliminacji zagrał Linfield FC.

Natomiast po stwierdzeniu zakażenia u jednego piłkarza i jednego członka sztabu Slovana Bratysława przełożono środowy mecz tej drużyny na Wyspach Owczych z KI Klaksvik. Choć pozostali członkowie zespołu mieli negatywny wynik testu, to władze farerskiego kraju zażądały, aby zostali poddali się kwarantannie.

Słowacy liczą na zmianę stanowiska, ale na wszelki wypadek na Wyspy Owcze uda się drużyna rezerw, która nie miała kontaktu z zakażonymi.