Ponad 70 tysięcy robotników przerwało w środę prace przy budowie stadionów piłkarskich w Republice Południowej Afryki i przy innych inwestycjach infrastrukturalnych, związanych z przyszłorocznymi mistrzostwami świata. Żądają 13-procentowej podwyżki zarobków. Strajk może opóźnić oddanie do użytku pięciu stadionów przygotowywanych na mundial.

Mistrzostwa świata w RPA, organizowane po raz pierwszy na kontynencie afrykańskim, rozpoczną się za 11 miesięcy.

Tymczasem około 2 tysięcy robotników opuściło w środę w południe miejsca pracy przy Soccer City Stadium w Soweto, a ponad tysiąc - przy budowie stadionu Green Point w Kapsztadzie. W Soweto - części aglomeracji Johannesburga, zamieszkałej przez ludność murzyńską - robotnicy zapowiedzieli, że nie zaakceptują żadnej podwyżki niższej niż trzynastoprocentowa. Federacja pracodawców oferowała im wzrost wynagrodzeń o 10 procent.

Dajemy ultimatum, żądamy 13-procentowej podwyżki. Jeśli jej nie dostaniemy w ciągu tygodnia, nasza następna propozycja to będzie 15 procent i tak dalej aż do 2011 roku - grożą robotnicy:

Niektórzy robotnicy śpiewali i tańczyli wokół placu budowy, wznosząc radykalne hasła. Policja obserwowała rozwój sytuacji, ale do starć nie doszło.

Według rzecznika prasowego największej centrali związkowej NUM, średnia płaca robotnika przy budowie stadionów piłkarskich wynosi 2500 randów na miesiąc (221 euro).