W środę odbędą się 23 mecze eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w strefie europejskiej. Reprezentacja Polski zagra w Kielcach z San Marino. W dwóch innych spotkaniach grupy 3. Czechy w Pradze zmierzą się ze Słowacją, a Irlandia Północna w Belfaście podejmie Słowenię.

W "polskiej" grupie wszyscy stracili już sporo punktów, a jeszcze żadna z drużyn nie wygrała na wyjeździe. Czechów przed derbowym meczem ze Słowacją martwi kontuzja Radka Sirla, który może nie zagrać w Pradze. Słowacy w sobotę zamiast o punkty MŚ, zagrali towarzysko z Anglią, przegrywając na Wembley 0:4.

Prowadząca w grupie 3. Irlandia Północna zmierzy się w Belfaście ze Słowenią, z którą na wyjeździe przegrała 0:2. Zapomnieliśmy już o wygranej z Polską. Było trochę radości, ale od niedzieli przygotowujemy się solidnie do następnego meczu. Jeśli nie zabraknie nam pasji i wiary, to kolejne trzy punkty są w naszym zasięgu - przyznał trener Wyspiarzy Nigel Worthington.

Blisko awansu do przyszłorocznego mundialu jest Holandia, która zdecydowanie prowadzi w tabeli grupy 9. W środę "Pomarańczowi" podejmować będą Macedonią i strata pierwszych punktów w eliminacjach byłaby sensacją. Jeśli w innym spotkaniu tej grupy Islandia zremisuje ze Szkocją, to teoretycznie szanse na wyprzedzenie Holandii będzie mieć zamykająca obecnie tabelę Norwegia. Tylko jakaś katastrofa mogłaby nas pozbawić awansu - uważa skrzydłowy holenderskiej drużyny Robin van Persie.

Oprócz Holandii, tylko Anglia i Hiszpania nie straciły jeszcze punktu w eliminacjach. Anglia (grupa 6.) zagra w środę z Ukraina w Londynie, a trener Fabio Capello nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych w sobotnim meczu towarzyskim ze Słowacją (4:0) Emile'a Heskey'a i Carltona Cole'a. Z kolei do 50. występu w drużynie narodowej szykuje się Wayne Rooney.

Z kolei prowadzących w grupie 5. Hiszpanów czeka wyjazd do Stambułu na mecz z Turcją. Obie drużyny spotkały się w sobotę w Madrycie i gospodarze zwyciężyli 1:0, ciesząc się z piątego zwycięstwa w eliminacjach i 30. kolejnego meczu bez porażki. Mistrzowie Europy po raz ostatni schodzili z boiska pokonani 15 listopada 2006 roku, kiedy ulegli w spotkaniu towarzyskim Rumunom 0:1.

Drugie miejsce w tabeli zajmuje oparta na piłkarzach z Bundesligi reprezentacja Bośni i Hercegowiny. W sobotę wygrała w Genku z Belgią 4:2, a w środę gościć będzie ten zespół w Żenicy. Sukcesami piłkarzy żyje cały kraj, tysiące ludzi transmisję z Belgii oglądało na miejskich placach, długo fetując później zwycięstwo. Czołowe zespoły grupy 8. spotkają się w Bari. Włochy zmierzą się z prowadzoną przez Giovanniego Trapattoniego Irlandią. Obie drużyny w eliminacjach jeszcze nie przegrały.

Po raz kolejny w eliminacjach zawodzi Walia, która w sobotę przegrała z Finlandią 0:2. W środę czeka podopiecznych Johna Toshacka jeszcze trudniejszy egzamin - mecz z Niemcami. Selekcjoner zapowiedział spore zmiany w składzie, ale na szkoleniowcu lidera grupy 4. nie robi to większego wrażenia.

W grupie 5. prowadzą Serbowie, ale walkę o pierwsze miejsce zapowiadają Francuzi, którzy rozegrali jeden mecz mniej i tracą do lidera pięć punktów. Większość spotkań zagramy przed własną publicznością i powinniśmy dogonić Serbię - przyznał Franck Ribery, który zdobył jedynego gola w sobotnim meczu z Litwą. Obie jedenastki w środę zmierzą się w Paryżu.