Przed PGE Skrą bardzo ważny mecz w siatkarskiej Lidze Mistrzów. Bełchatowianie zagrają dziś w Łodzi z włoskim Azimutem Modena. Początek tego starcia o 17:30.

Wtorkowy mecz PGE Skry z najlepszym włoskim zespołem może mieć duże znaczenie dla dalszej rywalizacji w gr. D. Bełchatowianie od falstartu rozpoczęli bowiem tegoroczne zmagania w fazie grupowej. Po zaskakującej porażce 1:3 z SCM Universitatea Craiova, PGE Skra jako jedyna drużyna pozostaje bez punktu. Azimut pokonał bowiem 3:2 ACH Volley Lublana.

Bełchatowianie wciąż mają oczywiście szansę na awans do fazy play-off więc przyjmujący Michał Winiarski uspokaja. My nic nie musimy, ale chcemy wygrywać. Zawodników z ambicjami cechuje to, że nie myślą o tym, co będzie, tylko robią to, co mają do zrobienia. Zamierzamy wyjść na boisko zmotywowani i pewni siebie - zaznaczył. Zapewnił także, że jest gotowy do gry po wyleczeniu kontuzji.

Skrze nie będzie dziś jednak łatwo - Azimut to renomowana drużyna naszpikowana gwiazdami. W kadrze utytułowanej włoskiej ekipy są m.in. dwaj mistrzowie Europy Francuzi Earvin N'Gapeth i Kevin Le Roux oraz reprezentanci Włoch - Luca Vettori, Matteo Piano, Salvatore Rossini, Jacopo Massari oraz USA - Maxwell Holt.

Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 17.30. W drugim meczu gr. D ACH Volley Lublana zmierzy się SCM U Craiova.