Tyson Fury przebrany za Batmana wystąpił na konferencji przed walką z królem ringu z Władimirem Kliczką. Panowie skrzyżują rękawice 24 października w Duesseldorfie. Stawką będą bokserskie pasy WBA/WBO/IBF wagi ciężkiej.

Tyson Fury przebrany za Batmana wystąpił na konferencji przed walką z królem ringu z Władimirem Kliczką. Panowie skrzyżują rękawice 24 października w Duesseldorfie. Stawką będą bokserskie pasy WBA/WBO/IBF wagi ciężkiej.
Show na konferencji Kliczko-Fury /ANDY RAIN /PAP/EPA

Już wcześniej Anglik zapowiadał, że Ukrainiec to "sztywniak". Nie ma wiele do powiedzenia, nie chce nikogo obrazić, nie chce żadnych kontrowersji. To jak obserwowanie schnącej farby. Ja muszę zadbać o show. I zrobię to - stwierdził pięściarz. I słowa dotrzymał.

TAK TYSON FURY WYSTĄPIŁ NA KONFERENCJI:

Fury przed walką najwyraźniej jest w formie. Pytanie, czy w ringu też będzie taki "wyszczekany".

Wygram, zremisuję czy przegram - zgarnę dużo pieniędzy, dlatego zamierzam zapewnić rozrywkę. Zrobię, co w mojej mocy. Wejdę do ringu, żeby go zranić, żeby dać ludziom krew i dobrą walkę. Albo ja zostanę znokautowany, albo on. Potrzebuję nokautu do zwycięstwa, nie wygram przecież w Niemczech na punkty. Chyba nie myślicie, że dostanę tam zwycięstwo w walce z supermistrzem, którego wszyscy kochają - mówił prawie miesiąc temu.

Na Władimirze słowa Anglika nie zrobiły najmniejszego wrażenia. Na konferencji jak zawsze był miły, uśmiechnięty i jak powiedział: wszystko rozstrzygnie się w ringu. Pytanie, kto wtedy będzie się śmiał.

Kliczko i Fury spotkają się w Duesseldorfie w ESPRIT arena.

(ug)