​"RL 9. Droga do sławy" - to temat pracy licencjackiej, którą obronił dziś Robert Lewandowski w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie. Nasz napastnik przed komisją egzaminacyjną stawił się kilkanaście godzin po wywalczeniu przez reprezentację awansu na mundial w Rosji - informuje dziennikarz RMF FM Patryk Serwański.

Ze studiów, złożonej pracy oraz egzaminu końcowego Lewandowski otrzymał trzy piątki i ukończył uczelnię z wyróżnieniem. Jedno z pytań, które usłyszał Lewandowski podczas obrony pracy licencjackiej brzmiało wręcz filozoficznie: "Czym się różni sława od popularności?". 

To jest mapa drogowa dla wszystkich sportowców - powiedział recenzent pracy prof. WSEWS Marek Rybiński. 

Robert opisał cały swój życiorys od podwórka do mistrzostwa. Były tam wątki bardzo mocno osobiste, o rodzicach, wsparciu od mamy, żony. Jest dużo o ambicji, rywalizacji. Merytorycznie dysertacja była bardzo dobra, fajnie napisana i na pewno będzie opublikowana - podkreślił recenzent. 

Rybiński wspomniał też atmosferę podczas obrony, która w wypadku awansu biało-czerwonych miała odbyć się już w sobotę po meczu z Armenią. 

Robert przyszedł na obronę w nienagannym garniturze, był trochę spięty i zestresowany. No ale wszystko poszło wyśmienicie - wiadomo, to profesjonalista. Trochę się zdziwił, że cała komisja ubrana była w biało-czerwono koszulki reprezentacji - dodał Rybiński. 

Lewandowski studiował na WSEWS dziesięć lat. Nasza uczelnia zapewnia formy kształcenia bez koniecznego stawiania się na zajęciach. Pan Robert przyjeżdżał jednak na wybrane przedmioty. Ze względów zawodowych zawodnik musiał korzystać z urlopów dziekańskich, w trakcie studiów zmieniał bowiem kluby oraz grał na Euro - poinformowało PAP biuro rektora WSEWS.

Rybiński zaznaczył, że na studia decyduje się coraz więcej zawodników. 

Kariera sportowca na pstrym koniu jeździ. Wystarczy kontuzja i człowiek zostaje na lodzie bez wykształcenia. Do naszego liceum sportowego chodził m.in. Adam Małysz, który przed igrzyskami w Vancouver zdał maturę. A na WSEWS studia magisterskie ukończyła niedawno Anita Włodarczyk. Nikt nie daje sportowcom dyplomów pod stołem. Oni na to ciężko pracują - stwierdził profesor.

Robert Lewandowski dziś spotkał się także z młodszymi kolegami z uczelni, studentami pierwszego roku, którzy teraz zapewne będą mocno zmotywowani do osiągania naukowych sukcesów. 

Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski wstępnie zainteresował się także rozpoczęciem drugiego etapu edukacji, a więc studiami magisterskimi.

(ph)