Kajetan Kajetanowicz z pilotem Jarosławem Baranem (Ford Fiesta R5) wypadli z trasy na pierwszym piątkowym odcinku specjalnym Rajdu Azorów. Nic im się nie stało, ale samochód został uszkodzony i załodze groziło, że nie będzie mogła kontynuować rywalizacji. Ostatecznie jednak team "Kajto" przekazał dobrą wiadomość: w sobotę kierowca wróci na trasę! Obecnie, po dwóch dniach ścigania, w rajdzie prowadzi Rosjanin Aleksiej Łukjaniuk.

Rajd Azorów jest pierwszą rundą tegorocznego cyklu Rajdowych Mistrzostw Europy, w którym Kajetanowicz zamierza walczyć o trzeci z rzędu tytuł. Po pierwszym dniu imprezy, w trakcie którego rozegrano cztery odcinki specjalne, Polak był liderem stawki z przewagą 1,1 s nad Łukjaniukiem (Ford Fiesta R5).

W piątek jednak, na pierwszym oesie, polska załoga miała wypadek: Kajetanowicz uderzył w murek i rozbił przód samochodu. Na szczęście kierowcy ani pilotowi nic się nie stało, a ich zespół zapewnił, że rajdówka zostanie naprawiona i w sobotę "Kajto" wystartuje do ostatniego etapu.

Powiem wam, że nie mamy łatwej roboty, ale kocham ją nawet wtedy, gdy nie wszystko układa się po naszej myśli. Dziękuję kibicom za doping, a członkom mojego zespołu za zaangażowanie. Jutro wracamy na odcinki i powalczymy o punkty. To wspaniały rajd i chcę się nim cieszyć - podkreślał Kajetanowicz.

Sobota w Rajdzie Azorów to ponad 100 km walki, podzielonych na sześć trudnych odcinków specjalnych. Tymczasem po dwóch dniach ścigania i przejechaniu dziesięciu oesów stawce przewodzi Łukjaniuk, który w piątek wygrał trzy z sześciu odcinków specjalnych i obecnie ma 27,8 s przewagi nad Portugalczykiem Bruno Magalhaesem (Skoda Fabia R5) i 33,8 s nad jego rodakiem Ricardo Mourą (Ford Fiesta R5). Ten ostatni stracił drugą pozycję w rajdzie na ostatnim piątkowym odcinku: już na początku trasy przebił oponę i pojechał o kilkanaście sekund wolniej od rywali.

Łukasz Habaj (Ford Fiesta R5) plasuje się po dwóch dniach rywalizacji na 9. pozycji (strata 3.06,6), a dwie lokaty niżej jest Tomasz Kasperczyk (Ford Fiesta R5, strata 3.31,1). Ponad siedem minut traci natomiast do lidera Ryszard Kołtun (Ford Fiesta R5).

(e)