40 tysięcy kibiców na Stadionie Śląskim w Chorzowie powita już wkrótce reprezentacje Norwegii i Polski. To ważny mecz, od jego wyniku zależy czy zagramy w mistrzostwach świata. Bilans dotychczasowych spotkań obu drużyn jest korzystny dla polskich piłkarzy. Polacy wygrali 10 meczów, 3 zremisowali i 4 przegrali. Bilans bramek: 51-26 dla Polski. Jak będzie dziś?

Na trybunach Stadionu Śląskiego, na swoich miejscach zasiadła już większość szczęśliwców, którym udało się kupić bilety na to spotkanie. Jednak okazuje się, że u "koników" jeszcze przed samym meczem można kupić bilety, ale ich cena osiąga nawet 500 złotych. Przed chorzowskim stadionem jest nasz wóz satelitarny z katowickimi reporterami RMF: Przemysławem Marcem i Anną Talarek. Posłuchaj:

Większość kibiców stawia na polskich piłkarzy. Najczęstszy wynik, który typują fani podopiecznych Jerzego Engela, to 2:1. Jednak, co ciekawe, ruch w zakładach bukmacherskich jest jeszcze niewielki. Nasz reporter spotkał tam kibica, który postawił pewną sumę, ale nie na Polskę: "Obstawię dwójkę – na Norwegię. Wie pan, patriotyzm na bok, gdzie jest kasa” – powiedział RMF ów fan piłki nożnej. To jednak - jak donosi nasz reporter - prawdziwy wyjątek. Polska rozpocznie spotkanie w składzie: Jerzy Dudek - Tomasz Kłos, Tomasz Hajto, Tomasz Wałdoch (kapitan), Michał Żewłakow - Bartosz Karwan, Piotr Świerczewski, Radosław Kałużny, Marek Koźmiński - Paweł Kryszałowicz, Emmanuel Olisadebe. Rezerwowi: Radosław Majdan (bramkarz), Mariusz Kukiełka, Marcin Żewłakow, Paweł Kaczorowski, Arkadiusz Bąk, Jacek Krzynówek, Radosław Gilewicz.

Mecz reprezentacji Polski i Norwegii, na stadionie obejrzy około 43 tysięcy widzów. Pozostali oczywiście przed telewizorami. A co w tym czasie będą robić kobiety? Oczywiście ogladać mecz:

Z mieszkańcami Bydgoszczy rozmawiała nasza reporterka Agnieszka Pietrzak.

foto RMF

16:50