Znany z niezmiennego od lat uczesania długowłosy piłkarz Juventusu Turyn Andrea Pirlo zadeklarował, że jeśli jego drużyna zwycięży w Lidze Mistrzów, to jest gotowy zrobić sobie irokeza. Z tej fryzury słynie jego reprezentacyjny kolega Mario Balotelli.

Triumf w Lidze Mistrzów byłby spełnieniem marzeń zarówno moich, jak i wszystkich osób związanych z klubem. Gdyby to się stało... to ostrzygę się "na Balotellego"! - zapewnił w wywiadzie dla gazety "Tuttosport" 33-letni pomocnik. Dodał, że ma świadomość tego, iż droga do zwycięstwa nie będzie łatwa, a w rywalizacji nie brakuje świetnych zespołów. Szczególną uwagę zwrócił na kluby z Hiszpanii. Barcelona i Real Madryt są faworytami, jak zawsze - zdradził.

Pirlo stwierdził, że wyzwaniem dla piłkarzy będzie intensywność spotkań w Lidze Mistrzów. To wiąże się z dodatkowymi obciążeniami zarówno fizycznymi, jak i psychicznymi. Dalekie podróże są męczące, a cały czas trzeba utrzymywać odpowiedni poziom koncentracji - podkreślił włoski zawodnik.