Grupa CCC Team ma za sobą pierwszy rok w cyklu największych wyścigów kolarskich World Tour. Niebawem zawodnicy rozpoczną już na całego przygotowania do sezonu 2020. Dyrektor sportowy CCC Team Piotr Wadecki opowiedział nam z jakimi wyzwaniami logistycznymi wiąże się całoroczna rywalizacja w wyścigach cyklu World Tour.

W zakończonym już sezonie w pomarańczowych koszulkach CCC Team jeździło 24 zawodników. W kolejnym roku skład został rozszerzony do 28 kolarzy. Do drużyny dołączą choćby Matteo Trentin czy Ilnur Zakarin. Liderem zespołu będzie niezmiennie mistrz olimpijski z Rio de Janeiro Belg Greg van Avermaet. Tegoroczne starty to choćby 25 tysięcy zużytych bidonów, czy około 250 rowerów, które zespołowi dostarczył sponsor.

Ramy rowerowe w trakcie sezonu często pękają w kraksach i są na bieżąco wymieniane. W projekt są zaangażowane potężne, potężne pieniądze. Zarówno chodzi o żywą gotówkę na utrzymanie zespołu jak i o sprzęt: rowery, ramy, koła, opony - wylicza Piotr Wadecki.

CCC Team na bieżąco współpracuje z młodzieżowym zespołem CCC Development, który startuje w wyścigach niższej rangi. Trzech najlepszych młodych kolarzy dostało zresztą angaż w worldtourowej ekipie. Michał Paluta, Kamil Małecki i Węgier Attila Valter będą mogli w nowym sezonie poznać smak kolarskiego ścigania na najwyższym poziomie. Pierwszym szczeblem kariery w zespołach CCC jest jednak CCC Copernicus. To tam swoje talenty szlifują najmłodsi kolarze, którzy później mogą trafić do CCC Development a wreszcie do CCC Team:

Te ekipy tworzą ludzie i odpowiednio dobrani ludzie, komunikujący się ze sobą mogą sprawić, że to wszystko stanie się łatwiejsze, lepiej skoordynowane. Pracujemy od roku i mogę powiedzieć, że współpraca na linii CCC Team - CCC Development przebiega idealnie. Jesteśmy w stałym kontakcie. Do dyrektora Roberta Krajewskiego - jak sam przyznał - dzwonię chyba nawet za często. Chcę być na bieżąco. Chcę wiedzieć jakie postępy robią zawodnicy i chciałbym, żebyśmy doczekali się polskiego lidera, którego na początku trenerzy w Copernicusie gdzieś znajdą, wykopią i taki ktoś przejdzie przez wszystkie szczeble kariery. Jak do tej pory na wszystkich szczeblach dogadujemy się świetnie - zapewnia Piotr Wadecki.

Opracowanie: