Niecodzienna sytuacja podczas meczu Premier League. W spotkaniu West Ham United i Aston Villi dwóch piłkarzy drugiego klubu, Tyrone Mings i Anwar El Ghazi ostro się pokłócili. Wszystko uchwyciła kamera.

Nieporozumienie miało miejsce podczas poniedziałkowego meczu Aston Villi i West Ham United, który kończył 5. kolejkę angielskiej Premier League.

Po około 30 minutach gry obrońca Villi Tyrone Mings miał pretensje do swojego kolegi z drużyny Anwara El Ghaziego, że ten nie angażuje się w grę obronną. Jego uwaga nie pozostała bez odpowiedzi. Po chwili Holender podszedł do swojego kolegi z drużyny i krzycząc zaczął gestykulować. W pewnym momencie piłkarze nawet zetknęli się głowami krzycząc na siebie.

W ich kierunku już ruszyli partnerzy z zespołu, ale nie doszło do bójki. Obaj rozeszli się w przeciwne strony.

Jak powiedział po meczu kapitan Aston Villi Jack Grealish, piłkarze w szatni między pierwszą i drugą połową wyjaśnili sobie wszystkie nieporozumienia. Gdy tylko weszliśmy do szatni, to od razu podali sobie ręce. Powiedzieliśmy sobie, że na boisku nie może dochodzić do takich sytuacji i w czasie gry wszyscy musimy być razem - powiedział Grealish.

Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Po 5. kolejkach Aston Villa zajmuje 17. miejsce w tabeli z czterema punktami na koncie.