Słynny bramkarz Petr Cech, który jeszcze w listopadzie twierdził, że nie ma zamiaru odchodzić z Chelsea Londyn, przyznał teraz, że zmienił zdanie. "Jest bardziej prawdopodobne, że odejdę z zespołu, niż to, że zostanę" - stwierdził 32-letni czeski golkiper.

Cech przegrywa walkę o miejsce w bramce Chelsea z 22-letnim Belgiem Thibautem Courtoisem, który we wrześniu podpisał pięcioletni kontrakt. Czeski bramkarz w tym sezonie wyszedł na boisko w podstawowym składzie zaledwie w czterech meczach Premier League.

Jak sam przyznaje, choć pogodził się z decyzją trenera Jose Mourinho stawiającego na Courtoisa, ma problem z zaakceptowaniem nowej sytuacji.

Nie mam pojęcia, jaka jest idea klubu wobec nas, bramkarzy. Wiem jednak jedno: mogę tak pracować tylko jeden sezon. Nie chcę takiego kolejnego. Wiem, że to rozpocznie spekulacje, ale pozostawię je do lata bez odpowiedzi - stwierdził.

Cech rozpoczynał karierę piłkarską jako pomocnik w Viktorii Pilzno. Jako 10-latek złamał jednak nogę i musiał zamienić grę w polu na bramkę. W Chelsea występuje od 2004 roku. Z londyńskim klubem zdobył trzykrotnie mistrzostwo Anglii (2005, 2006, 2010), triumfował w Lidze Mistrzów (2012) i Lidze Europejskiej (2013).

W maju ubiegłego roku przeszedł operację barku po tym, jak nabawił się urazu w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów z Atletico Madryt.

W tabeli Premier League Chelsea Londyn prowadzi po 30 kolejkach. Ma sześć punktów przewagi nad drugim Manchesterem City, a do tego zaległe spotkanie z ostatnim zespołem w stawce - Leicester City.

(edbie)