Wielkie pieniądze dla związków sportowych wydawano z łamaniem prawa. NIK podejrzewa też korupcję. Taki obraz wyłania się z raportu Najwyższej Izby Kontroli, która zbadała przygotowania do udziału w igrzyskach olimpijskich w Londynie w 2012 r. – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.

W Londynie zdobyliśmy 10 medali, choć Polskę reprezentowało aż 218 zawodników. W ogólnej klasyfikacji zajęliśmy 30. miejsce - słabiej niż w 2008 r. w Pekinie i w 2004 r. w Atenach.

Na przygotowania polskich sportowców w latach 2009-2012 z dotacji Ministerstwa Sportu wydano prawie 500 mln zł, a łącznie zainwestowano 618 mln zł.

Z kontroli NIK wynika, że pieniądze wydano niegospodarnie. Łamano też procedury. Przykładowo - Polskiemu Związkowi Kolarskiemu i Polskiemu Związkowi Piłki Siatkowej ministerstwo udzieliło łącznie 24,2 mln zł dotacji celowej, mimo że te związki objęto wtedy czasowym zakazem przekazywania dotacji.

Więcej przeczytacie w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

(mpw)