Kobe Bryant zdobył 81 punktów w wygranym przez Los Angeles Lakers meczu ligi koszykówki NBA z Toronto Raptors 122:104. To drugie osiągnięcie w historii rozgrywek.

Lider "Jeziorowców" przebywał na parkiecie niespełna 42 minuty. Po dwóch kwartach miał na koncie 26 punktów, a Lakers przegrywali 49:63. Zdobył jednak 27 punktów w trzeciej oraz 28 punktów w czwartej kwarcie i odwrócił losy meczu. W całym spotkaniu rzucał ze skutecznością 60,8% - trafił 28 z 46 rzutów z gry.

W końcowych 24 minutach gry Bryant zdobył 14 punktów więcej niż cała drużyna Raptors. Zabrakło mu czterech punktów, by wyrównać rekord Wilta Chamberlaina w ilości punktów w jednej połowie spotkania.

To coś niesamowitego. Nawet nie marzyłem, że można tego dokonać. Zdobycie takiej liczby punktów wydawało się niemożliwe. Od kilku dni szykowaliśmy się do meczu i byłbym bardzo rozczarowany gdybyśmy nie wygrali. Chciałem więc wziąć więcej gry na siebie, by zainspirować chłopaków do lepszej postawy - powiedział bohater wieczoru.

Liczby Kobe Bryanta w historycznym meczu:

punkty - 81

zbiórki - 6

asysty - 2

przechwyty - 3

blok - 1

minuty - 41:56

rzuty z gry - 28 z 46 (60,8 procent)

rzuty za trzy punkty - 7 z 13 (53,8 procent)

rzuty osobiste - 18 z 20 (90 procent)

punkty do przerwy - 26

punkty w drugiej połowie - 55