Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zajęli 3. miejsce w siódmej, przedostatniej rundzie Rajdowych Mistrzostw Europy - Rali Ceredigion, czyli Rajdzie Walii. Polacy utrzymali pozycję liderów w klasyfikacji generalnej cyklu, a nawet powiększyli przewagę nad kolejną załogą do 15 punktów.

Wyspiarska pogoda

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk bardzo dobrze rozpoczęli w piątkowy wieczór rywalizację w Aberystwyth, zajmując na miejskim odcinku 2. miejsce. W sobotę prezentowali na malowniczych walijskich próbach bardzo dobre tempo, wygrywając po drodze dwa odcinki specjalne i konsekwentnie plasując się w czołówce klasyfikacji generalnej. Polacy kończyli pierwszy etap rywalizacji na znakomitym 3. miejscu.

W trakcie niedzielnej rywalizacji do gry włączyła się nieprzewidywalna pogoda, co oznaczało również "oponiarską ruletkę". Marczyk i Gospodarczyk pokazywali, że czują się pewnie zarówno kiedy walijskie asfalty są suche, jak i w sytuacji, kiedy pada deszcz. Potwierdzają to odcinki Mynydd-bach i Nant-y-moch, gdzie Polacy zajmowali 2. miejsce, ustępując wyłącznie Irlandczykowi Jonowi Armstrongowi, który charakterystykę wyspiarskich tras zna jak żaden inny z kierowców startujących regularnie w Rajdowych Mistrzostwach Europy.

Świetny finisz polskiej załogi

Finałową próbą Rali Ceredigion był Power Stage Mynydd-bach 2. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk "wykręcili" tam trzeci czas, dzięki czemu wywalczyli dodatkowe 3 punkty. Polacy zakończyli imprezę na 3. miejscu w klasyfikacji generalnej, co łącznie pozwoli im wywieźć z Walii aż 24 punkty. Załoga ORLEN Team powiększyła tym samym przewagę w walce o mistrzostwo Europy do 15 punktów. Należy jednocześnie zauważyć, że zgodnie z regulaminem FIA ERC najsłabszy wynik z całego sezonu jest odejmowany od łącznego dorobku na koniec rywalizacji. Oznacza to, że po odjęciu 13 oczek z Rajdu Skandynawii wirtualnie polska załoga ma w tym momencie przewagę dwóch punktów i o losach tytułu zadecyduje ostatnia runda sezonu.

Na bardzo deszczowej mecie Rali Ceredigion jesteśmy zadowoleni, bo wywalczyliśmy 3. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu oraz zajęliśmy wysokie 3. miejsce na Power Stage. W siedmiu rundach tegorocznego sezonu FIA ERC cztery razy stawaliśmy na podium. Prezentujemy dobrą i równą formę, natomiast rywalizacja w mistrzostwach Europy jest niezwykle zacięta. W tym momencie koncentrujemy się już wyłącznie na Rajdzie Chorwacji, który zakończy sezon. Emocje będą tam ogromne, więc trzymajcie kciuki - powiedział 3. kierowca Rali Ceredigion, Mikołaj Marczyk.

Zdobywamy kolejne niezwykle cenne punkty do klasyfikacji mistrzostw Europy - to jest dla nas najważniejsze. Dzisiejsza rywalizacja była jeszcze bardziej wymagająca, bo zmieniła się pogoda. Nikt tak do końca nie wiedział, jakie zabrać opony - czy będzie padał deszcz, a jeśli tak, to z jaką intensywnością. Zadanie było bardzo trudne, ale w tej pogodowej ruletce obroniliśmy trzecie miejsce i wracamy do domu w bardzo dobrych nastrojach - podsumował Szymon Gospodarczyk. 

Kiedy Rajd Chorwacji?

Finałową rundą sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy będzie Rajd Chorwacji. Impreza ta odbędzie się w dniach 3-5 października, a jej bazą będzie Zagrzeb. Na zawodników czeka tam 10 wymagających odcinków o łącznej długości 180 kilometrów. Większość z nich to próby znane z czasów, kiedy rajd był częścią mistrzostw świata.