​Robert Kubica był szybszy niż Paul di Resta w testach na Hungaroringu - informuje brazylijski serwis "Racing Motor-sports". Rezerwowy kierowca Williamsa jeździł na węgierskim torze dzień po próbie Polaka.

Dziennikarz RMF FM Paweł Pawłowski rozmawiał na ten temat z ekspertem od Formuły 1 Andrzejem Borowczykiem. Według niego, nie ma to dużego znaczenia i sensacją byłyby informacje o tym, że Kubica mógłby być wolniejszy od di Resty.

Wcześniej w węgierskich mediach pojawiały się doniesienia, że Polak mógłby wystąpić w oficjalnych treningach przed Grand Prix Brazylii. Borowczyk twierdzi jednak, że nie ma na to szans.

We wtorek Kubica jeździł w bolidzie z 2014 roku, a sześć dni wcześniej testował ten sam pojazd na Silverstone w Wielkiej Brytanii. 

Według autosport.com, Williams wciąż poszukuje zawodnika, który będzie startował w cyklu w 2018 roku wraz z Kanadyjczykiem Lance'em Strollem. Kandydatów jest czterech: Kubica, di Resta, Brazylijczyk Felipe Massa i Niemiec Pascal Wehrlein. Decyzja ma zapaść do końca roku.

Massa, który jest kierowcą tego zespołu w bieżącym sezonie, jest zdania, że team wykona "krok w tył" jeśli nie postawi na niego w przyszłym roku.

Jak poinformował prezes Hungaroringu Zsolt Gyulay, zespół Williamsa wynajął tor na trzy dni, prosząc, by testy odbywały się za zamkniętymi drzwiami, czyli aby nikt nie mógł wejść do środka - ani przedstawiciele mediów, ani kibice.

(ph)