Nie tak dawno Łukasz Piszczek przedłużył o rok swoją umowę z Borussią Dortmund. Polak na łamach "Kickera" powiedział, że nie chciałby pożegnalnego meczu.

Rozmowy ws. przedłużenia kontraktu Piszczka trwały dość długo ze względu na przerwę związaną z koronawirusem. Ostatecznie jednak piłkarz i klub doszli do porozumienia, podpisując nową umowę, która obowiązuje do końca sezonu 2020/2021.

W najnowszym numerze "Kickera" znalazł się długi wywiad z Piszczkiem. Były reprezentant opowiada między innymi o tym, co może wydarzyć się za rok. Moje pożegnanie z kadrą było emocjonalne. Mocno to przeżyłem - powiedział.

Nie chciałbym tego powtarzać. Nie lubię być w centrum uwagi - dodał Piszczek, który dodał, że w jego piersi biją dwa serca - jedno dla Polski, a drugie dla BVB.

Łukasz Piszczek to jedna z legend Borussii Dortmund. Polak w tym zespole gra od 2010 roku i ma na swoim koncie już ponad 350 spotkań w żółto-czarnych barwach. Zdobył z BVB dwa mistrzostwa Niemiec, dwa Puchary Niemiec i wystąpił w finale Ligi Mistrzów - przypomina Onet.