Po trzech tygodniach przerwy wraca piłkarska Liga Mistrzów. Wieczorem osiem pojedynków trzeciej kolejki fazy grupowej. Interesująco zapowiada się mecz w Stambule. Galatasaray podejmie Real Madryt, który na razie zanotował porażkę i remis. Kibice reprezentacji Polski na pewno czekają na mecz Juventusu z Lokomotiwem Moskwa, bo na boisku zaprezentują się Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego zagra z Olympiakosem Pireus.

Porażka z PSG i remis z Club Brugge - bilans Realu Madryt w fazie grupowej Ligi Mistrzów nie wygląda na razie zbyt okazale. Wieczorny mecz z Galatasaray Stambuł jest więc niezwykle ważny. Kolejna strata punktów może być gwoździem do trumny trenera Zinedine’a Zidane’a. Królewscy przegrali kilka dni temu w lidze hiszpańskiej z Mallorcą i choć są wiceliderami Primera Division, a sytuacja w Lidze Mistrzów nie jest tragiczna, to nad klubem zbierają się czarne chmury. Sergio Ramos - obrońca Realu - zapewnia, że w klubie myślą tylko o zwycięstwie i nie zajmują się ewentualnym odejściem Zidane’a. Liczy się tylko mecz w Stambule. 

W Turynie ugrać spróbują coś Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus. Lokomotiw Moskwa zagra bowiem z Juventusem, którego bramki będzie strzegł Wojciech Szczęsny - od kilku lat będący w znakomitej komitywie z "Krychą". Tym razem sentymentów nie będzie, ale nie można wykluczyć, że będący w dobrej formie Krychowiak sprawdzi refleks Szczęsnego. W końcu pomocnik Lokomotiwu w tym sezonie strzelił już 6 bramek. To najlepszy wynik w klubie. Tyle samo goli na koncie ma jeszcze Aleksiej Miranczuk. Juvnetus ma na razie 4 punkty na koncie. Lokomotiw 3.

Kolejnych bramek poszuka wieczorem także Robert Lewandowski. Od początku sezonu imponuje skutecznością i znalazł się w gronie 30 nominowanych do Złotej Piłki "France Football". Lewandowski w dwóch kolejkach Champions League zdobył już 3 bramki, ale nie jest najlepszym strzelcem drużyny, bo jednego gola więcej ma Serge Gnabry. Bayern trzy tygodnie temu rozbił w Londynie Tottenham wygrywając aż 7:2 i choć w Bundeslidze traci punkty do lidera, to wydaje się, że w fazie grupowej Ligi Mistrzów nikt mu nie zagrozi. Ciekawie może wyglądać także mecz Atletico Madryt z Bayerem Leverkusen, choć w swoich ligach obie drużyny jeszcze nie złapały dobrego rytmu. Pytanie jak na własnym stadionie spisze się belgijski Club Brugge, który zdołał zatrzymać Real. Teraz poprzeczka zawędruje chyba jeszcze wyżej, bo rywalem będzie Paris Saint-Germain. 

Komplet wtorkowych meczów Ligi Mistrzów:

22 października, wtorek

grupa A 

Galatasaray Stambuł - Real Madryt (godz. 21.00)

FC Brugge - Paris Saint Germain   (21.00)

grupa B

Olympiakos Pireus - Bayern Monachium (21.00)

Tottenham Hotspur - Crvena Zvezda Belgrad (21.00)

grupa C

Szachtar Donieck - Dinamo Zagrzeb (18.55)

Manchester City - Atalanta Bergamo (21.00)

grupa D

Atletico Madryt - Bayer Leverkusen (18.55)

Juventus Turyn - Lokomotiw Moskwa (21.00)


Opracowanie: