Piłkarze Realu Madryt pokonali u siebie Granadę 5:1 w meczu 17. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy. Prowadzący w tabeli "Królewscy" wyprzedzają Barcelonę o sześć punktów, ale Katalończycy swój mecz z Espanyolem rozegrają dopiero dzisiaj.

Kibice Realu mogli obawiać się o wynik spotkania tylko w pierwszej połowie, gdy na gola Karima Benzemy odpowiedział w 22. minucie Mikel Rico.

Już dwanaście minut później Sergio Ramos dał gospodarzom ponowne prowadzenie, a w drugiej połowie trafienia zaliczyli: Gonzalo Higuain, ponownie Benzema oraz Cristiano Ronaldo. Ten ostatni z dorobkiem 21 bramek jest na czele klasyfikacji strzelców Primera Division.

Jestem szczęśliwy, że dzięki mojej bramce na 2:1 odzyskaliśmy kontrolę nad meczem i wróciliśmy na właściwe tory przed drugą połową - powiedział Ramos.

Dzisiaj Barcelona (37 pkt) stanie przed szansą zmniejszenia straty do Realu (43) do trzech punktów. Musi jednak wygrać na wyjeździe z lokalnym rywalem - zajmującym obecnie ósme miejsce Espanyolem.