Po dokładnych badaniach okazało się, że kontuzja Lionela Messiego jest mniej poważna niż początkowo przypuszczano. Piłkarz Barcelony nabawił się urazu mięśnia dwugłowego we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. Choć jego występ w rewanżu jest mało realny, gwiazdor nie traci dobrego humoru. „Wkrótce wrócę” – zapewnia swoich fanów.

Według pierwszych zapowiedzi kontuzjowany Argentyńczyk miał pauzować przez trzy tygodnie. Po środowych badaniach jest jednak pewne jedynie to, że nie zagra w najbliższym meczu ligowym z Realem Mallorca.

25-letni Messi nabawił się urazu w pierwszej połowie wtorkowego spotkania z PSG. W 38. minucie strzelił bramkę, ale na drugą połowę już nie wybiegł. Mimo to może mówić o dużym szczęściu. Jego kolega z drużyny Javier Mascherano zderzył się w czasie spotkania z innym gwiazdorem "Barcy", Jordim Albą i doznał kontuzji kolana. Z jej powodu będzie pauzował przez 6 tygodni.

Ostatnie kontuzje to duży problem dla szkoleniowca Barcelony Tito Vilanovy. We wtorek poprowadził on swój zespół po raz pierwszy od grudnia. W ostatnich tygodniach leczył się  w Nowym Jorku po operacji nowotworu ślinianki.