Bartosz Kurek nabawił się kontuzji pleców na jednym z treningów w Teheranie. Biało-czerwona reprezentacja siatkarzy przygotowuje się tam do weekendowych pojedynków z Iranem w ramach Ligi Światowej. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie musiał pauzować atakujący kadry Stephana Antigi.

Bartosz Kurek wrócił do reprezentacji po roku przerwy. Zabrakło go na zwycięskich mistrzostwach świata, ale teraz wreszcie porozumiał się z trenerem i bardzo wzmocnił naszą drużynę. Zadanie miał o tyle trudne, że musiał zmienić pozycję - Kurek został atakującym, ale w pierwszych meczach Ligi Światowej potwierdził, że znakomicie odnajduje się jako główny motor napędowy siły ofensywnej. Teraz jednak jego kolejne występy stanęły pod znakiem zapytania.

Nasz atakujący podczas porannych zajęć poczuł ból w okolicach lędźwiowych kręgosłupa. Nie chcieliśmy ryzykować, zdrowie zawodnika jest najważniejsze. Jak długo Bartosz Kurek będzie wyłączony z treningu okaże się w najbliższym czasie - powiedział Tomasz Sikora cytowany przez stronę pzps.pl. Szczegóły tej kontuzji poznamy najprawdopodobniej w środę.

Awans jest blisko


Biało-czerwoni przylecieli do Teheranu w poniedziałek z Kazania, gdzie odnieśli dwa zwycięstwa nad Rosją w szóstej rundzie rozgrywek grupy B Ligi Światowej. Kolejne mecze są zaplanowane na piątek i niedzielę w Teheranie z Iranem. Jeśli biało-czerwoni je wygrają, mogą już zapewnić sobie awans do Final Six.