Już dziś po południu pierwszy odcinek specjalny rajdu terenowego Baja Poland. Po raz kolejny do Polski przyjechała światowa czołówka, która powalczy o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W rajdzie oprócz Jakuba Przygońskiego czy Krzysztofa Hołowczyca weźmie udział sporo innych polskich załóg. Pilotem jednej z nich będzie Julita Małuszyńska. Opowiedziała nam o trudach związanych z Baja Poland właśnie z perspektywy pilota rajdowego.

Patryk Serwański: Co jest największą trudnością rajdu Baja Poland z perspektywy pilota rajdowego? Pierwsza rzecz, która się wyróżnia to ten bardzo długi odcinek specjalny w Drawsku Pomorskim o długości 220 km.

Julita Małuszyńska: Na pewno jest to długi rajd, ale bardzo szybki. Zapewnia pilotowi dużo wrażeń. Czasem nie spodziewamy się, że można jechać aż tak szybko. Na trasie jest sporo skoków, są długie proste. Wydaje się, że szybciej już nie można, ale okazuje się, że jednak jedziemy. Dla mnie jako pilota to trudne, bo koncentracja przez 220 kilometrów jest bardzo ważna, ale trudna do utrzymania. Cały czas trzeba dyktować w podobnym tempie, nie popełniać błędów, bo te są kosztowne. Trzeba też obserwować, czy nie spada koncentracja kierowcy. Trzeba tego pilnować i ewentualnie go zdopingować. To są ważne elementy szczególnie na tym najdłuższym odcinku.

Można w trakcie tych 220 kilometrów zrobić coś, by podnieść koncentrację, jeśli zacznie ona spadać?

Najważniejsze jest nieustanne uzupełnianie płynów. Jeśli się nie odwodnimy, to koncentrację powinno być łatwiej utrzymać. Są różne żele, które można zjeść w trakcie jazdy, by odzyskać energię. Nic innego nie pomoże. Ewentualnie mogę jeszcze pobudzić kierowcę tembrem głosu. Innych sztuczek chyba nie ma.

Jakie jest to tempo dyktowania na rajdzie Baja? W rajdach WRC jest ono zawrotne. Czasami wydaje się, że pilot wypluwa kolejne komunikaty w tempie karabinu maszynowego. A jak jest w tym przypadku? Jest trochę spokojniej?

Pewnie troszkę tak, ale ważne jest u nas podawanie tego, ile metrów zostało na przykład do zakrętu. Odliczanie powoduje, że informacje podawane są właściwie non-stop. W międzyczasie trzeba przypominać o wielu innych rzeczach. Czasami na długich prostych można odetchnąć, ale to krótkie momenty. Tempo dyktowania jest naprawdę szybkie.

Żeby załoga się dogadała i żeby wszystko działało odpowiednio, kierowca musi lubić tembr głosu pilota?

Tak, to bardzo ważne. Kiedy oglądamy film w telewizji czasami nie odpowiada nam głos spikera i zmieniamy kanał. Kierowca, który nie dogadywałby się z pilotem albo pilot nierozumiejący do końca potrzeba kierowcy - to nie może się udać.

Baja Poland to wyjątkowa impreza. Przyjeżdżają wielkie gwiazdy. Niewiele jest w Polsce takich wydarzeń sportowych, na które co roku przyjeżdża światowa czołówka.

Ja z wielką przyjemnością obserwuję jak ten rajd się zmienia i rozwija. Jest z roku na rok coraz lepszy. Rośnie jego renoma. Organizatorzy dbają o tą imprezę. Zasady bezpieczeństwa są na najwyższym poziomie. Myślę, że możemy być dumni z Baja Poland. Zagraniczne gwiazdy chętnie tu przyjeżdżają. To z pewnością jeden z najlepszych a może najlepszy Rajd Baja w Europie.

Opracowanie: