Wygrane z Austrią i Łotwą stanowią fantastyczny początek kwalifikacji mistrzostw Europy w wykonaniu polskich piłkarzy - uważa były reprezentacyjny bramkarz Józef Wandzik. "W meczu z Łotwą byliśmy faworytem, ale rywale bardzo dobrze grali w destrukcji" – dodał.

Biało-czerwoni w czwartek w Wiedniu pokonali Austrię 1:0, w niedzielę w Warszawie wygrali z Łotwą 2:0.

W eliminacjach nie ma łatwych meczów, wszystkie są "na noże". W niedzielę ciężko się było przedostać pod bramkę Łotyszy. Pierwsza połowa nie była zbyt dobra w polskim wydaniu. W drugiej, kiedy Polacy bardzo wysoko atakowali pressingiem, graliśmy już na jedną bramkę. Było widać, że bardzo chcemy to spotkanie wygrać. Było zaangażowanie, determinacja i to przyniosło efekty. Każda akcja mogła przynieść zagrożenie, gdyby lepsze były dogrania piłki - ocenił były bramkarz Ruchu Chorzów i Górniak Zabrze.

Podkreślił, że Polacy są faworytem grupy G.

Mamy bardzo dobry zespół, zawodników grających w klasowych europejskich klubach. Wszystko to trzeba jednak potwierdzić na boisku. W niedzielnym meczu naszej grupy Izrael pokonał Austrię 4:2, grając naprawdę piękną piłkę. My mamy problemy z atakiem pozycyjnym. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy "zaskoczyć", potem wyglądało to bardzo dobrze - analizował 52-krotny reprezentant kraju.

Jego zdaniem trudne są mecze faworyta z zespołami głównie się broniącymi, grającymi ostro, zdecydowanie w defensywie. Jeśli szybko strzeli się gola, robi się więcej miejsca, są okazje do kontr. W przeciwnym wypadku drużyna atakująca się męczy - dodał.

Komplementował również niedzielny występ polskiego bramkarza Wojciecha Szczęsnego.

W pierwszych 10 minutach został dobrze rozgrzany broniąc strzały rywali. Potem Łotysze mieli jeszcze dwie groźne kontry, które pachniały bramkami. Szczęsny był w niedzielę bardzo pewny, nie miał problemów -ocenił Wandzik.

Przyznał, że z optymizmem patrzy na polską kadrę.

Jeśli wygramy kolejne dwa eliminacyjne mecze w czerwcu, będziemy jedną nogą w mistrzostwach Europy - podsumował Wandzik.


Polacy liderem grupy G

Zwycięstwem Polaków zakończył się ich drugi mecz w eliminacjach Euro 2020! Biało-Czerwoni pokonali na PGE Narodowym Łotyszy 2:0. Na listę strzelców wpisał się w 76. minucie Robert Lewandowski. Drugą bramkę zdobył w 84. minucie Kamil Glik.