Josep Guardiola nie zmieni taktyki Barcelony na kolejne mecze przeciwko Realowi Madryt. Chce, by jego zespół grał nadal ofensywnie i jak najszybciej wymazał z pamięci porażkę w finale Pucharu Króla. "Musimy jak najszybciej przerzucić kartkę tej książki i zacząć pisać kolejny rozdział. Nie można rozpamiętywać przeszłości" - powiedział szkoleniowiec.

Katalończycy w środę po dogrywce ulegli "Królewskim" 0:1. Jedyną bramkę strzelił w 103. minucie Cristiano Ronaldo. Najważniejsze dla Guardioli jest strzelanie goli i właśnie tego oczekuje od swoich piłkarzy w środowym spotkaniu na Santiago Bernabeu w Madrycie.

Będziemy atakować, to jest nasza filozofia grania. Chcemy zdobyć jak najwięcej bramek i takie zadanie stawiam swoim zawodnikom - zapewnił.

Gdy na konferencji prasowej padło stwierdzenie, że wywalczenie trzeciego z rzędu tytułu mistrzowskiego może być tym razem zbyt małym osiągnięciem, Guardiola nie zdołał ukryć swojego zdenerwowania.

Oczywiście. Byłoby to wielką katastrofą. Historycznym wręcz błędem. Trzeba będzie wtedy zmienić prezesa, trenera i wszystkich piłkarzy. Oznaczałoby to koniec- odpowiedział ironicznie.

W Primera Division pozostało do rozegrania sześć kolejek. Barcelona jest liderem tabeli i ma osiem punktów przewagi nad Realem.