Dwa miliony kibiców Chicago Blackhawks uczestniczyły w mistrzowskiej paradzie na ulicach Wietrznego Miasta. W poniedziałek hokeiści Blackhawks po raz szósty w historii sięgnęli po Puchar Stanleya. W finale play off pokonali Tampa Bay Lightning 4-2.

Zawodnicy przejechali ulicami miasta dwupoziomowym autokarem z otwartym dachem, prezentując Puchar Stanleya. Kulminacja świętowania miała zaś miejsce na stadionie Soldier Field, na którym na co dzień występują zawodnicy drużyny futbolu amerykańskiego Chicago Bears. Na trybunach zasiadło 65 tysięcy fanów, którzy otrzymali darmowe wejściówki.

"Jastrzębie" wywalczyły trofeum po raz trzeci od 2010 roku, a wcześniej triumfowali w 1934, 1938 i 1961 roku. MVP fazy play off wybrany został Kanadyjczyk Duncan Keith.

Mamy najlepszych kibiców w lidze. Dziękujemy im za nieustanne wsparcie i cieszymy się razem z nimi, że tym razem puchar wywalczyliśmy we własnej hali - podkreślał kapitan drużyny Jonathan Toews.

(edbie)