Robert Kubica odniósł ogromny sukces w wyścigu o Grand Prix Malezji. Polak po raz pierwszy stanął na drugim stopniu podium. Dotychczas jego najlepszym wynikiem w F1 było trzecie miejsce na torze Monza w wyścigu o GP Włoch. Na torze Sepang zwyciężył broniący tytułu mistrza świata Fin Kimi Raikkonen z teamu Ferrari. Na trzeciej pozycji uplasował się inny fiński kierowca Heikki Kovalainen (McLaren Mercedes).

Polski kierowca startował z czwartego pola, ale szybko udało mu się wyprzedzić Włocha Jarno Trullego z teamu Toyoty. Przed sobą miał wtedy już tylko dwa bolidy Ferrari. Prowadził Brazylijczyk Felipe Massa, a drugi był broniący tytułu mistrza świata Fin Kimi Raikkonen.

Obaj zjechali do boksów przed Polakiem, co spowodowało, że ten przez kilka okrążeń przewodził stawce. Po pierwszym postoju polski kierowca wrócił na trzecią pozycję za Raikkonenem i Massą. Na 31. okrążeniu Brazyliczyk popełnił błąd i wypadł z toru. Tylne koła jego bolidu zagrzebały się w żwirze, co uniemożliwiło mu powrót na tor. W myśl nowych przepisów mimo niezgaszenia silnika, Massa nie mógł kontynuować jazdy, gdyż zabroniona jest pomoc z zewnątrz. Dzięki temu Polak awansował na drugą lokatę, a po chwili znów był liderem, bo Raikkonen zjechał na drugi pit-stop.

13 okrążeń przed końcem krakowianin zjechał do boksu i po 6,5-sekundowym postoju wrócił do walki na trzeciej pozycji za Raikkonenem i jego rodakiem z ekipy Heikkim Kovalainenem, który tylko raz dotankowywał swój bolid. Po dwóch okrążeniach musiał jednak zjechać do boksu i Polak wrócił na drugą pozycję, którą utrzymał do końca wyścigu.

Z powodu upału to był bardzo trudny wyścig. Nie czułem się zbyt dobrze w czasie tego weekendu, byłem trochę chory. W dodatku w moim nowym bolidzie jest bardzo gorąco. Przez ostatnie dziesięć okrążeń było mi ciężko utrzymać koncentrację; o 20 sekund przede mną jechał Kimi, dwadzieścia sekund za mną był Heikki. Chciałem tylko "dotoczyć się" do końca - mówił Robert Kubica po wyścigu na konferencji prasowej transmitowanej przez Polsat Sport. Zdradził on też, że w ciągu ostatnich sześciu tygodni musiał schudnąć siedem kilogramów, by zmieścić się w kokpicie. Z polskim kierowcą Formuły 1 rozmawiał Andrzej Borowczyk z Polsatu Sport:

Wyniki wyścigu o Grand Prix Malezji:

1. Kimi Raikkonen Ferrari 1:31:18.555 10 pkt.
2. Robert Kubica BMW Sauber + 19.5 s 8 pkt.
3. Heikki Kovalainen McLaren Mercedes + 38.8 s 6 pkt.
4. Jarno Trulli Toyota + 45.8 s 5 pkt.
5. Lewis Hamilton McLaren Mercedes + 46.5 s 4 pkt.
6. Nick Heidfeld BMW Sauber + 49.8 s 3 pkt.
7. Mark Webber Red Bull + 68.1 s 2 pkt.
8. Fernando Alonso Renault + 70.0 s 1 pkt.
9. David Coulthard Red Bull + 76.2 s
10. Jenson Button Honda + 86.2 s
11. Nelsinho Piquet Renault + 92.2 s
12. Giancarlo Fisichella Force India + 1 okr.
13. Rubens Barrichello Honda + 1 okr.
14. Nico Rosberg Williams + 1 okr.
15. Anthony Davidson Super Aguri + 1 okr.
16. Takuma Sato Super Aguri + 2 okr.
17. Kazuki Nakajima Williams + 2 okr.

[raport:133137]

W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, po dwóch eliminacjach, prowadzi Brytyjczyk Lewis Hamilton z McLaren-Mercedes z 14 pkt. Robert Kubica sklasyfikowany został na piątej lokacie, Polak zgromadził 8 pkt.

Klasyfikacja generalna kierowców:

1. Lewis Hamilton 14 pkt.
2. Kimmi Raikkonen 11
3. Nick Heidfeld 11
4. Heikki Kovalainen 10
5. Robert Kubica 8
6. Nico Rosberg 6
7. Fernando Alonso 6
8. Jarno Trulli 5
9. Kazuki Nakajima 3
10. Sebastien Bourdais 2
11. Mark Webber 2

Klasyfikacja generalna konstruktorów:

1. McLaren Mercedes 24 pkt.
2. BMW Sauber 19
3. Ferrari 11
4. Williams 9
5. Renault 6
6. Toyota 5
7. Red Bull 2
8. Toro Rosso 2