Dwie osoby zginęły podczas remontu lotniska w Charkowie, które jest modernizowane z myślą o piłkarskich mistrzostwach Europy w 2012 roku. Mężczyźni spali z wysięgnika samochodowego. Po wypadku wstrzymano prace.

Ofiary pracowały przy demontażu elementów terminalu. W wyniku silnego podmuchu wiatru w wysięgnik uderzyło ramię znajdującego się obok dźwigu i przewróciło urządzenie, na którym stały dwie osoby.

Według ustaleń władz Charkowa, prace modernizacyjne w terminalu lotniska prowadzone były bez odpowiednich zezwoleń. Naruszone zostały także zasady bezpieczeństwa.